tak anoreksja to choroba psyche a nie ciała. jak określić anorektyczkę czy bulimiczkę? idiotką!
   trzeba być skończonym debilem by patrzeć w lustro , widzieć kościotrupa ubranego w majtki i mówić ze jest sie grubym grubą. takiego człowieka powinno sie zamknąć w zakładzie zamkniętym dla psychicznych, leczyć na głowę a potem ją odżywić , no i na koniec wystawić jej rachunek za leczenie, ja sie np,. nie zgadzam by za to leczenie płacili podatnicy czyli NFZ. mam juz 42 lata ,164cm wzrostu. do ciąży ważyłam 55 kg byłam zgrabna z talia osy i biustem. teraz mam lekka nadwagę /63-65 kg/ ale mam też lata i nie uważam sie za tłuściocha, . już słyszę jak sie ze mną nie zgadzają , znam anorektyczkę, ma teraz 51 lat, 178 cm wzrostu i chciała by ważyć 55-57 kg.
   głupota. Rodzina wyciągały ją za 'uszy' z choroby jakieś 15 lat temu a ona nadal uważa ze jest za gruba i nadal odchudza się przy pomocy zasłyszanych kuracji cud. zupa z kapusty przez tydzień, jakieś 7 posiłków na dzień po 1 plasterku sera żółtego, łyżeczki ugotowanego mięsa, 1 jajka itd to debilizm. ona nadal jest chora choć uważa ze nie jest anorektyczką bo tak nie wygląda, nie wygląda jak trup ale jej psyche tak dla tego uważam ze anoreksja to choroba psychiczna.
   ma córkę 18 letnia która jest normalna dziewczyną w jej wieku, opalona, lubi jedzonko ale nie jest otyła, jest zadbana i tak jak ja uważa że potrzeba nam psychiatrów na pełnym etacie w każdej poradni i więcej szpitali psychiatrycznych. a teraz anorektyczki do kuchni i zjeść coś. pożywnego. miłego dnia