Ludzie, a wy uspokujcie się trochę z tymi komentarzami, te wasze słówka, byście się wstydzili...po śmierci na pewno nie bedziecie tak mówić. Ale do rzeczy. Moja koleżanka opowiedziała mi pewną historię...
   Jej ojciec zmarł dwa miesiace temu. Przez ten czas pokoje w jej mieszkaniu wypełniała biała mgła, która nie chciała ustąpić. Pewnej nocy, ojciec jej się przyśnił i powiedział, że to w ogóle dziwne, że żyjemy na tym świecie, ale jak już na nim żyjemy, to mamy nieustannie myśleć i postepować po chrześcijańsku oraz głeboko wierzyć. Po tym, modliła się w kościele za spokój jego duszy i mgła ustapiła.
   Teraz zastanawiamy sie wspólnie, co w życiu tak naprawdę jest wane:
   1. Bóg
   2. Rodzina, miłość itp.
   3. Nasze życie
   4. Wiedza i nauka
   5. Inne, mniej wartościowe sprawy
   Nasuwa się jednak pytania, czy to, że dociekamy niby konca, jest dobre. Ja teraz o tym nie myślę. jestem dobra dla innych. Nie dlatego, że boj się, co czeka mnie po śmeirci, ale...z innego powodu. Poza tym nie wiadomo, czy wiedza, jaką posiadamy jest wartościowa. I jeszcze jedno
   prehistoria->starożytnosć->średniowiecze->nowożytność->czasy najnowsze->???
   Co potem? Skoro to już są najnowsze czas? Ile mają trwać? To jest jeden dowód na to, że to moze być ostatnia epoka. Pożyjemy, zobaczymy :-)

Tak, ja też tak żyję, bo nie mogę już patrzeć, co ludzie wyprawiają, wierzę, że w 2012r. będzie przełom, na pewno coś sie zmieni. A z tym, co będzie po czasach najnowszych...ta epoka może po prostu trwac i trwać. pozdrofionka;-) dla Ciebie;-)

przyłączam się do ostatniej wypowiedzi, a ta historia to często tak się dzieje, u mojej dalekiej ciotki było coś podobnego...zgadzam sie z Tobą, Ziemianko! Pzd

hej wam wszystkim, kiedyś interesowały mnie tylko zabawy, wiedziałem, że Bóg istnieje, ale się nad tym nie zastanawiłem. Niedawno zmarł mój brat i się nawróciłem, załozyłem rodzinę. Teraz już rozumiem, co jest najważniejsz. Jesli chodzi o koniec świata, to mam jedną teorię - co ma być, to będzie, ja teraz cieszę się, że żyję, tak jak każdy naprawdę powinien żyć, pomógł mi w tym jeden ksiądz. Moim zdaniem, Ziemianka najlepiej się wypowiedziała ze wszystkich tutaj, bez tych słów, jakbyście pochodzili z obory, nie wstyd wam? Ziemianko, popieram Cię i mam nadzieję, że takich ludzi jest bardzo dużo, choć nie wszędzie to widać. pozdro for all

zastanawiam się, czy to prawda, co tu piszecie. Przeważnie chodzę do koscioła, bo...tak trzeba, ale jakos nigdy nie uwazględniłam w życiu wiary. Od niedawna toczy się temat końca świata, a to związane jest z wiarą. Wtedy dopiero zaczęłam dokłądnie słuchać kazań i czytań. Mam nadzieję, że Wy nie jesteście tacy ciemni, jak ja byłam prędzej.

...średniowiecze -> nowożytność -> czasy najnowsze/nowa era (2012r. przełom) Tak będzie, bo czytałem na kilku ciekawych stronach. To nie koniec, ale przełom!!! Musimy teraz się nawracać...ci ludzie biedni, co tego nie zdążą zrobić...żale mi ich. Autorka jak zuważyli ci w poprzednich komentarzach pisze czytelnie o tym, co ważne i ja się z nią zgadzam, chciałbym ją nawet poznać, jest inteligentna...nie myślcie sobie, ze jestem jakimś głupim podrywaczem...pisze z kompa kuzyna, nie mam swojego...kurcze...dobrze, że ja też wiem, co ważne. Pozdro dla wszystkich

Ziemianka ma rację...też chce poznać takich ludzi...

Zgadzam się z wami wszystkimi. Ziemianka napisała mądrą tezę. Nie mam innego zdania. Trzymcie się, i więcej fajnych komentów!!! :-)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))) :P

Tak, jak napisałaś, tak naprawdę powinno być. Szkoda mi ludzi, którzy na pierwszym miejscu stawiają np. pieniądze. żeby jak najwięcej z nich zrozumiało swój błąd...
   Jeśli chodzi o tą historię, co opisałaś, to rzeczywiście często taj jest, że zmarli przestrzegają nas przed tym co złe.
   Zgadzam się równiez, że w 2012r, będzie przełom
   Pozdrawiam.

Ja też uważam tak samo jak autorka tekstu. Kto tak nie uważa, to moim zdaniem nie do końca jest prawdziwym człowiekiem. Tylko to chciałem przekazać. Pozdro dla wszystkich :-)

Hej. Nom, dla mnie najważniejsze są Bóg i rodzina, znajomi, krewni. Trochę mnie dziwi to, że to wszystko miałoby się skończyć za parę lat, choć jest już tyle znaków i tyle proroctw się sprawdziło. żyję jak dawniej, bo nie uważam, żebym postepował źle. Ta epoka może jeszcze potrwać, no albo nie...Poczekamy do 2012r.
   Co do tej historii, to nigdy o czymś takim nie słyszałem, ale duchy różnie dają o sobie znać, a to moz e być jeden z popularnych przykładów. Moim zdaniem oni też potrzebują naszej obecności i rozmowy z nimi nie tylko przez modlitwę za spokój ich duszy.
   Tak właściwie, to zastanawia mnie wiele pytań, na które trudno jest odpowiedzieć, ale zadaje je sobie chyba każdy, więc nie będę przedłużał tematu. To wszystko, co chciałem przekazać. Pozdrofionka dla autrorki tekstu (może niektórzy przejrzą na oczy) i dla wpisujących się tutaj:-), ....ale także dla tych złych, których nie lubimy. :-)))

niektórzy myślą, że najważniejsza jest nauka. Jeżeli dobrze to przemyślisz, to jesy przecież bez sensu, bo nawet KTOS musiał stworzyć przyczyne tej nauki, a ludzie myślą, że nauka spadła im z nieba. świat się na tym nie kończy...jest coś, czwgo nie może pojąć umysł, czyli Bóg, dlatego też ja traktuje to (jak autorka) na I miejscu, a później rodzine, itd. Przemyślcie sobie, to, co powiedizałem o nauce. Pozdro.

nauka nauka i jeszcze raz nauka...zarypac sie można...wisz wszystko o świecie, ale nie ejstes szczęśliwy...to bezsens. Trzeba mieć czas na wiele ważniejszych i wartościowszych spraw, szczerze to ja już mam dosyć, ucze sie całymi dniami i nawet dziewczyny nie mogę sobie znaleźć, bo na każdym kroku nauka...a mam prawie piętnaście lat. I gdzie tu jest sprawiedliwość???????Ratunku! Chciałbym być tylko wolny i już! Albo wydaje mi się, że dorosłym jest być fajnie, bo poza odpowiedzialnością nic tak właściwie nie robisz. A po co ci nauka? Troche do pracy a tak właściwie to po to, żeby przekazywać potomstwu! I po diabła mi to!!!! Na starość i tak zapomne, a Bóg nie będzie się pytał, kto i ile wiedział, po śmierci, tylko jaki był. Powinniśmy uczyć się tylko ciekawych rzeczy, związanych ze światem, a po grzyba mi jakaś polska gramatyka! ludzie ratujcie, na wiosne mamy o siebie zadbać, a ja jestem wyczerpany psychicznie!!!!!!!!!!!!! :-(((((((((((((((((((((((((((((((((( :-( :-(
   Chciałbym, żeby w 2012r. był koniec, żebysmy odpoczęli od wszystkiego. A w tych latach naciska na nauke ta się zwiększył...czasem żałuję, że nie urodziłem się wcześniej...A po co w ogóle się urodziłem??????? :-((( Pozdrowienia...jak mi źle...!!!

bez nauki nie wyleczylibyśmy wielu chorób na przykłada. No dobra, przyznaję się, że to jedyna dobra strona, a poza tym...dzieci dawniej prawie w ogóle nie musiały zakuwać jakiśch formułek, zato były bardzo religijne. Wyczytałam gdzies w gazecie, że niedługo świat się zmieni, i że dzieci będą się uczyć miłości, a nie tych bzdur, typu polska gramatyka, co w przeszłości doprowadzało mnie do szału. Po co mi wiedzieć, jak zbudowane jest np. zdanie podrzędne? No po co mi to? Lepiej by nas uczyli o różnych, ciekawych sprawach.
   Tak, ale teraz, zanim skończysz studia (25 la) poszukasz sobie drugą połowę (to też może zająć Ci troch czasu), założysz rodzinę w końcu, będziesz mieć koło trzydziestki, będziesz pracować najprawdopodobniej za granicą, bo o Polsce nie myślę...miną ci te lata pracy, przejdziesz na emaryturę i koniec życia. To po co ci ta nauka? Zastanówcie się sami.

Dzień 2012 zbliża się coraz bliżej, a ja napisałam jakieś głupoty żeby tylko zwrócić na siebie uwagę. Chcę tak naprawdę przeprosić wszystkich, którzy uwierzyli w moją opowiećć o ojcu mojej koleżanki i odpisywali mi. Nie chce wyjaśniać tutaj powodów. Proszę was tylko, nie piszcie już więcej na mój Blog.

Ta wypowiedź u góry nie jest autorki (czyli moja, prawdziwej Ziemianki) i chyba ona, ta fałszywa Ziemianka chciała zwrócić na siebie uwagę. Nie przejmujcie się tym głupim komentem, ona była chyba zazdrosna, wybaczam jej to.

Nie zwracajcie uwagi na to, co napisała ziemianka która niby podaje się za prawdziwą! To oburzające, że posłużyła się czymś takim aby was do siebie przekonywać, i to że niby "wybacza" Proszę tylko abyście pamiętali o tym, o czym pisałam wcześniej. Jest mi przykro, że ktoś utrudnia coś tak trudnego do zrealizowania. Ja was tylko proszę abyście skończyli pisać na tym blogu, oraz zapomnieli o tym co się teraz wydarzyło. To wszystko może było zabawne na początku. Jeszcze raz wszystkich przepraszam.

Wiadomo, która jest prawdziwa. Prawdziwa nie wypowiadałaby się o blogu, bo jak wiadomo to NIE JEST blog. No, chyba, że fałszywa jest dzieckiem, na co wszystko wskazuje. Ludzie jak się nudzą, to nie mają co ze sobą robić, a to, że ktoś się podszywa pod prawdziwą osobę jest szczytem chamstwa. Także Ziemianko (Ty, która nie pisałaś nic o zmianie zdania i o tym śmiesznym, wymyślonym blogu) nie przejmuj się komentem tego dziecka. Pozdro dla Ciebie

Jak ja zobaczyłam ostatni wpis tej fałszywej, która nazwała to forum blogiem, uśmiałam się do łez...jasne, że nie jestem prawdziwa:-) ustąpmy dziecku...ale i tak jej wybaczam, bo to tylko zabawa. Może znowu zsotawi wpis w stylu: "nie słuchajcie jej, prawdziwa autorka"...po czymś kolejnym takim dostałabym ataku śmiechu, i absolutnie się nie przejmuję! przynajmniej jest się z czego posmiać...fałszywa, wpisz coś śmiesznego, jeszcze!

Jak nie masz co robić, to sie pobaw jajami cwelu, a nie krytykuj wypowiedzi innych, bo sie wpierdoliłeś już na nie jeden komentarz, co mnie wkurwia! Zostaw Ziemiankę w spokoju, zarówno założycielkę, jak i tą "pierdolniętą"

Wy sie tutaj kłócicie a molas odciął se pytę, zamiast marnować odpowiadajcie na m_bidzinski@wp.pl albo na fotke na MATImage

Do sprzedania huj molasa
   dzwońcie: 886 706 065
   i cipa ziemianki i bronka też
   zajżyjcie do budowlanki i zapytajcie o YASIA