mówcie sobie co chcecie ale nie naśmiewajcie sie z tego bo to naprawde moze nastąpic!!!ja w to wierze !!! ale to sie naprawde kiedys stanie moze nie za naszych czasów ale sie stanie!!!!;/

Tak, to stanie się na pewno. Wielu ludzi ego jednak nie rozumie, sądząc po niektórych komentarzach...ja też się boję, co może się wydarzyć - co by miało nie być, musimy byc dobrzy i się modlić. Pozdrawiam!
   Ps. Bardzo ciekawy jest komentarz "Przeczytajcie to wreszcie", troche niżej. Może Cię zaintetesować

Coprawda świat miał się skończyć w 2001 roku.Na szczęście tak się nie stało.Lecz to nie oznacza,
   że nie stanie się w 2012.Wszystkie wskazówki mówią, że jest to prawda. Nie powinniśmy natomiast mieć przerażającego stracha.Ponieważ w starożytnych czasach przewidziano, że to Polska ocali świat i stanie się sławna. A żeby się tak stało to ludzie musieliby złączyć się w tak jakby cała rodzinę. I zorganizować jakąś pomoc. Wszyscy musielibyśmy "oddac" nasze siły i nie dać się ponieść złym emocja.Każda wiedza wtedy by się przydała. ..............................
    Narazie powinniśmy cieszyć się życiem, dopóki możemy!!!.
   KONIEC ŚWIATA naprawdę może nastąpić i tu pewnie nie ma co ukrywać. Jezeli nie stanie się to w 2012 (Daj Boże) to stanie się za pare dziesiat lat lub wiecej lat.
    Teraz zostało nam tylko modlenie się.
   
    DO TYCH CO SIĘ BOJĄ:
   
    JESTEM Z WAMI !!!

Ja także jestem z wami...
   
   Wierze w to co tu piszą...
   
   Zapraszam na www.forumix.eu - Tam ciągle toczą się dyskusje o tym...

koniec nadejdzie czy tego chcemy czy nie!!
   Mam tylko nadzieje ze to, co będzie pozniej bedzie lepsze od tego co jest teraz:)

mi niezalezy ... Mam gdzies czy bedzie on czy nie , mam tez gdzies pomoc dla innych dlaczego jestem taki , dlatego ze do tej pory zycie mi nic dobrego nieprzynioslo i niezapowiada sie ze przyniesie , wszczegulnosci w polsce ... Nawet mam nadzieje ze sie stanie jak najszybciej bo im szybciej ludzie wyginna tym szybciej doznam odetchnienia , nawet iz bym musial umrzec z nimi .

Koniec świata w 2026 r. ma spaść wielka asteroida, na Pacyfik. jak walnie to bedzie trzęsienie ziemi i woda zaleje caly swiat :(. naukowcy odkryli to,,, odkryli sygnal,, sygnal pochodzi z asteroidy, ktura leci w strone ziemi. niektózi planuja jak ta asteroide zniszczyc,,planuja wyslac statek kosmiczny z załogą np. 8 osób, i mają wykopać dziure,a w tej dziórze ma być bobma co ma zniszczyć asteroide.. jeśli to sie niepowiedzie to jest jeszcze 2 sposoby,,1- strzelą laserem z satelity na asteroide, a jak 1 sie niepowiedzie to zrobią drugi sposób ,,, 2- to wystrzelą rakiete.. jak to sie niepowiedzie to koniec świata na zawsze,, tylko male pyly zostaną z ziemi.... bedzie 8 planet w Systemie....... Pozdro!!!!
   
   ale wątpie czy to sie stanie,,,raczej nie!!!!!! jak coś to gg 3030625

ja też jestem z wami i wierze w ten koniec świata. ale ten koniec miał już być w 2001. I pewnie nie będzie w 2012 i 2026................. ALe ja i tak się boję.
   
   Należy się gorąco i czule modlić

W 2012 roku mają się stopić lodowce wiecie dlaczego? bo jest za gorąco i sie topią i będzie wszytko zalewać i The End należy sie modlić.

Zostawmy już ten rok 2012. Z wielu postów wynika że w 2026 spadnie na nas ateroida. Z równie wielu postów wynika, że jak wszyscy się będziemy gorąco modlić i otworzymy swe serca to nas ominie.(czyli że kataklizmy zależą od siły wiary - ciekawa troria). Kurcze może jak się tak wszyscy "zepniemy" to zmienimy orbite Jowisza?

" nieznacie czasu ani miajsca " - wg. mnie to koniec swiata nie nastąpi w 2012...Skoro człowiek juz do tego doszedł ze w 2012r. 21 grudnia o 11.11 nastąpi koniec świata - to przeciez jest sprzeczne ;//...Wg mnie to koniec swiata nastapi niespodziewanie i nieoczekiwanie ( mam nadzieje ze po 2012 r. bo wtedy bd miala tylko 17 lat...;)))