Wg. Bibli głoszono że nikt nie zna dnia ani godziny końca świata. Według mnie katastrofy oraz inne czynniki które jesteśmy w stanie zauważyć na całym świecie są zalążkiem tego co będzie na koniec. Każdy wyobraża sobie ten koniec inaczej. Bzdurą totalną jest to że Majowie byli w stanie określić kiedy nastąpi ten dzień podając nawet godzinę i minutę (11:11) haha może dla nich to byłby koniec świata ale nie dla całej ludzkości Bóg zadecyduje o tym kiedy ma być finał tej bezmyślności ludzi i niszczeniu przez nich samych siebie nawzajem

A co jeśli Boga nie ma? Ludzie idą z postępem techniki i moim zdaniem mogą przewidzieć kiedy nastąpi koniec świata. Nie lekceważcie tego!

zgadzam sie z wypowiedzia Goscia. nie ma naukowych dowdow na istnienie boga, wiec twoje domysly sa bezpodstawne, przy pomocy wspolczesnych technologii naukowcy moga byc w stanie przewidziec wybuchy wulkanow, tsunami itp.wiec jesli przysli ci sie jezus i powie ze jutro umrzesz to mu uwierzysz?? BRAWO!

   Tak heretyczko...
   Ja bym uwierzyla, a Ty przestan bliznic przeciwko Bogu,
   ze nie wierzysz Twoj problem - i zal mi Cie...
   Lecz w odpowiednim czasie, sama sie przekonasz a wtedy to bedzie placz i lament...
   i sama mozesz sobie pogratulowac swojej glupoty...

Tak heretyczko...
    Ja bym uwierzyla, a Ty przestan bluznic przeciwko Bogu,
    ze nie wierzysz Twoj problem - i zal mi Cie...
    Lecz w odpowiednim czasie, sama sie przekonasz a wtedy to bedzie placz i lament...
    i sama mozesz sobie pogratulowac swojej glupoty...