Nie wierze w żadne przepowiednie, jako katolik nie powinienem ufać takim słowom. Według mnie to wszystko to bujda na resorach. Wymyslił to sobie jakiś stary palant i teraz cały świat sie boi. Pan Jezus mówił, że koniec świata może przyjść w każdej chwili, nawet teraz. Czemu wszyscy boją się takich słów, a nie tego co mówił Jezus, jeżeli ktoś żyje zgodnie z przykazaniami to nie powinien się niczego bać, a szczególnie końca świata. Czytałem różne opinie na ten temat, a w nich ludzie bali się tylko o siebie i swoje pieniądze. Świadczy to tylko o tym jak bardzo jesteśmy egoistyczni. Nie powiniśmy w to wierzyć, gdyż to słowa szatana, stara się on przez nie odciagnąć nas od Boga. Uważam, że to wszystko jest nic nie warte. Takie przepowiednie beda ujawniane co pewien czas, by wzbudzić w nas zainteresowanie czymś innym niz seksem, czy pieniedzmi. Bez nich nasza cywilizacja nie byłaby sobą, a to jest bardzo źle. Pamiętajmy, że te słowa to słowa szatana!!

...a nie pomyslales ze nie "wszyscy" są katolkami ? pod drugie - czy nie skojarzyłeś bliskiej daty...01.04.2006 ;-))) ?
   ...jesli juz grozi Ci/Nam koniec swiata w kazdej chwili....to co powiesz o bliskiej dacie 06.06.06 ??? (przy okazji data premiery pewnego filmu..)
   ....i przy okazji..ciekawe spostrzezenie...szatan odciaga człowieka.. od sexu ? czy moze raczej od prokreacji :)))...chyba troche przekombinowales...
   
   pozdrowionka z GW

Powiem wam ja sama mialam pewne wizje dotyczące tego roku..i z tego co pamiętam to była jakas powodz i zniszczenia..ale nie pamietam ludzi..była pustka..nikogo nie było.Wiec moze rzeczywiscie...metaforycznie się do tego odnosząc.

Proszę cie ALKPA nie pal więcej tego zielonego świństwa;D