Dobra sluchajcie: Mozna podrozowac tylko w przyszlosc!! jezeli ktos uwaza inaczej to niech mi wyjasni dlaczego nie widzimy naukowcow z przyszlosci w czasie terazniejszym dla nas?

Za co?!
   
   Dobra, nawet nie uzasadniłeś czemu podróşe tylko w przyszłość!
   A pytasz czemu nie widzimy naukowcĂłw z przyszłości?
   Pokażę ci to na kilku prostych przykładach.
   
   Naukowiec przenosi się w przeszłość...co za tym idzie porusza te wszystkie atomy, molekuły, cząsteczki i inne pierdoły.Wychodzi ze statku, idzie ulicą...jakiś człowiek go zauwaĹźa i coś sobie myśli,normalnie nie pomyślałby o tym tylko o czymś innym, co powoduje reakcję łańcuchową! 1 myśl powoduje czyn a czyn innny czyn i inne wydarzenia.Czyli rzecz biorąc mamy zupełnie inną przeszłoś i przyszłość.A koleś tylko szedł sobie ulicą!
   Obejrzyj filmik bo jesteś zielony.
   JeĹźeli ja 13latek zrozumiałem to chyba i Ty zrozumiesz.
   
   
   http://www.clipser.com/watch_video/303556
   

z tego co słyszałem ze mozna sie cofac wczasie wtedy jesli uzyskamy predkosc szybszą od swiatła a taka jest wtedy dochodzi do dylatacji czasu czyli sie cofamy

nawet przy prędkości szybszej od światła nie da się podróżować w czasie bo nadal jest droga i czas. jeśli w danym czasie przemieszczasz się z punktu A do punktu B to nadal dla ciebie to teraźniejszość. Podróże w czasie nie są związane z prędkościami.

Być może ci naukowcy to obiekty brane przez nas za ufo.
   MoĹźe takie są zasady podróşy w przeszłość w naszej przyszłości. Naukowcy nie mogą ingerować fizycznie w wygląd/zachowanie przedmiotĂłw/istot Ĺźywych, a jedynie przelatywać w miarę niezauwaĹźalnie. Ktoś mĂłgł popełnić błąd, pozwolił się dostrzec, ludzie przyszłości zauwaĹźyli, Ĺźe nie zmieniło to wiele w ich teraĹşniejszości i teraz latają sobie gdzie i jak chcą.
   
   Co do zielonych i szarych, małych i wysokich ludzikĂłw to juĹź tylko twĂłr wyobraĹşni osĂłb nie branych nigdy przez nikogo na powaĹźnie, chcących wyróşnić się z tłumĂłw.
   
   Ale to czysta (trochę koloryzowana) teoria, naginana specjalnie by wszystko trzymało się kupy. Resztę zostawiam waszej ocenie.
   
   A co do ogĂłlnych podróşy w czasie, uwaĹźam, Ĺźe są moĹźliwe zarĂłwno te w przyszłość jak i przeszłość. Ale pewnie nie będziemy podróşować ani w jedną, ani w druga stronę bez wynalezienia moĹźliwości podróşowania w obie (trochę chaotyczne wyszło mi to zdanie, ale chyba w miarę zrozumiałe), np. nie cofniemy się w przeszłość bez moĹźliwości powrotu.
   
   Chyba, Ĺźe znajdzie się śmiałek, ktĂłry wybierze się dajmy na to w przyszłość bez moĹźliwości powrotu. Ale wtedy skąd będziemy wiedzieli, czy mu się w ogĂłle udało? Lecz łączność między czasowa to jeszcze bardziej skomplikowane zagadnienie.