Mam pytanie dosyć dziwne które zastanawia mnie od jakiegoś czasu, a mianowićie czy jesli odwiedzi nas naprzykład duch zmarłej bliskiej nam osoby podczas snu to czy on wie o czym śnimy? Bo miałam taki przypadek, że dwa dni po moich radzinach, a także w dzień śmierći mojej Babaći w niedziele przed godziną 24 śniło mi się, że jestem w jakimś samoloćie i ktoś mnie łaskocze w stope ten sen był dosyć dziwny bo wszyscy mnie trzymali, łaskotali i śmiali się i jednocześnie czułam jak ktoś mnie dotyka w stope i momentalnie obudziłam sie, spojrzalam na okno balkonowe i zobaczyłam tam dośc nie wyrażna postać, która stopniowo znikał i jestem przekonana,że była to moja babćia. Dlatego szukam chodz małego wyjaśnienia czy duchy wiedzą o czym śnimy? Była bym widzieczna gdyby ktoś odpowiedział mi na to pytanie.

o tym. ze duchy widza nasze sny wie iwylacznie nasz stwórca..możesz zeznajmic sie ze zdarzeniami i przeżyciami innych osób, ale według mnie na to pytanie odpowiedź uzyskasz dopiero gdy pojawisz sie pod rugiej stronie..pozdrawiam

Duchy sądze ze wiedzo co nam się śni dlatego,iz nam tez się potrafio przysnic wiem to po własnym doświadczeniu jak zmarł mój tata.Nie mam ci juz więcej nic do powiedzenia bo jak bym się rozpisała to byscie czytali i czytali bliscy zmarli co jakis czas nas odwiedzają wiedzo co się znami dzjeję i jakie mamy kłopoty.

nik niestety tak szczerze mowiac nie jest w stanie odpowiedziec Ci na to pytanie...ja rowniez mialam takie sny,raz po smierci mojego dziadka przysnil mi sie w postaci smutnej i cierpiacej...jedni mowia ze to byl znak zebym sie za nigo pomodlila,zrobilam to choc w to nie wierze...uwazam ze chcial mi cos przekazac,cos czego powinnam przestrzegac,pozdrawia:*

twuj sen jak wjele innyh byl spowodowany ostatnimi przezyciami na jawje. ja widze to inaczej niz duh babci
   

Nie wierzę w duchy, ale to na pewno nie był przypadek

Osoby z takimi przeżyciami są osobami nadwrażliwymi, które potrafią komunikować się podświadomie.
   To co widziałaś lub się Tobie zdawało, tak naprawdę nie wiadomo, kto lub co to było (duch, zjawa...) ?
   Jeśli śni nam się osoba zmarła to oznacza że była tu silna więź emocjonalna pomiędzy tymi osobami, ale nie zawsze.
   Może to oznaczać prośbę o modlitwę do Boga za dusze zmarłego.
   Osoby zmarłe po swojej śmierci przychodzą do nas pożegnać się i pokazać nam, że istnieje życie po śmierci w miłości Boga.
   
   

Witam. Ja wierzę w sny i że są "prawdziwe", tzn że zmarli w nich uczestniczą. Miałam kilka razy taką sytuację. W roku 1995 zmarł mi dziadek w szpitalu, który czekał na mnie aż przyjdę się pożegnać z nim. Chwilę po tym jak dotknęłam rękę dziadka i powiedziałam "dziadku nie umieraj" wyprosili mnie z sali. Kilka dosłownie sekund minęło i zmarł:(. Po śmierci przyśnił mi się, że przechadzamy się między ogródkami trzymając za ręce (dziadek uwielbiał swój ogród) uśmiechając się do mnie powiedział: " Cieszmy się tą chwilą bo to tylko sen" i raz przyśnił mi się jak się przeprowadzałam to we śnie przyszedł i "zajżał mi do kukloka" ten sen zrozumiałam, że przyszedł zobaczyć jak mieszkam na pierwszym włanym mieszkaniu, a tak mimo, że myślę o nim to nie śni mi się wcale. Kolejny przykład moja babcia zmarła w kwietniu tego roku. Myślę o niej często a tylko raz mi się przyśniła. Piękny sen. Siedziałam z rodziną przy stole i jedliśmy kolację. Byli zmarli i żyjący. Babcia siedziała naprzeciw mnie. Nikt nic nie mówił. Po chwili babcia spojrzała na mnie wszyscy wiedzieli co się dzieje, rozumiejąc się bez słów i podsunęła i mi kartkę z ułożonymi zapałkami które wskazywały godzinę 2.30-3.00 i był już jej czas. Wszyscy bez słów wiedzieli, że babcia idzie do nieba. Zaraz po tym obudziałam się z lękiem. Nie chciałam spojżeć na zegarek, ale spojżałam po 2-3 minutach i co?? zegarek wskazywał 2-3 minuty po 3.00 w nocy. Wogóle nie mogłam zasnąć myśląc o tym. Ja wierzę, że moi bliscy przychodzą w snach do mnie, bo wiedzą, że ja się panicznie boję ukazania, dlatego odwiedziają mnie w snach. Kochani każdy ma inne doświadczenia albo ich brak ale ja wierzę w duszę, wierzę w zmarłych i wierzę, że jest coś po mierci, "coś" bo sami nie zdajemy sobie sprawyco to jest i nie możemy tego ogarnąć naszym rozumem...dlatego wczujmy się i wsłuchajmy w naszą duszę, bo ona nie umrze!!!

Ja myślę, że tak. Nie chwaląc się jestem dość dobra w wywoływaniu duchów i kiedyś chciałam wywołać ducha mojej sympatii klasowej. I...udało się. On mi się przyśnił, a na następny dzień dziwnie mi się przyglądał.
   A więc najwyraźniej jakimś sposobem przywołałaś ducha Twojej babci i ona Ci się przyśniła.
   A, więc odpowiedź na Twoje pytanie brzmi: TAK, TAK I JESZCZE RAZ TAK!!!

sny to nasz wyobraznia. podczas snu myslimy i to o czym myslimy to nam sie sni. duchy nie istnieja w naszym swiecie . oni maja swoj swiat my swoj. jezeli by nas widzieli czy wiedzieli o naszych snach to cierpieli by znami . chyba juz dosc sie wycierpieli zyjac na tym naszym swiecie.