po co by bylo zycie po smierci nie ma czegos takiego gdy przestaje bic
    serce czlowieka to tak samo jak by popsul sie komputer wszystko gasnie cala pamiec sie traci nie zostaje nic jedynie pozostaniemy w pamieci naszych bliskich.zycie jest bez sensu tak jak te glupoty ze jest cos po smierci.

Tak mysla ludzie "nowoczesni"...samo porównanie smierci do komputera,jest na czasie...potrafisz wytłumaczyc to co jest w zasiegu Twych zmysłów...ale masz do tego prawo...ale pomyśl najwiekszym dowodem na istnienie Boga a co za tym idzie życia po śmierci biologicznej jest wolność dzieki ,której mozesz Tego właśnie Boga odrzucic.

musimy zadać sobie pytanie czym jest śmierć ?
   pustką , wieczna ciemność , zgnilizna ,człowiek pozbawiony Boga na co może liczyć ?
   Śmierć może być początkiem nowego życia którego nie znamy i many obawy przed nim ?
   Na to życie tylko my sami możemy sobie za służyć po przez wiarę w jedynego Boga .
   Po przez śmierć Jezusa na krzyżu który nam udowodnił siłę zbawienia .
   Jeśli wierzymy w dobroć i w krzywdę to w Boga i zło , śmierć wieczną i zbawienie.

życie po śmierci istnieje, bo po co żyć na ziemi? żeby umrzeć, leżeć zagrzebanym w ziemi...? nie!!! tu na ziemi żyjemy po to aby można potem dobrze żyć w innym świecie...tutaj tak jakby zarabiamy dobrymi czynami i złymi na to co się stanie z nami po śmierci, gdzie pójdziemy... decydujemy..!!!

Ej, człowieku, ty mnie rozśmieszasz!!! Jak można porównać życie ludzkie do komputera??? HAHAHAHA!!! masz rację tylko w tym, że życie jest bez sensu, a reszta??? HAHAHA!!! Ty wogóle wiesz, co piszesz?