Dzis zyje zbyt wielu ludzi nowoczesnych...wierzący tylko we własne zmysły...sa to ludzie ,którzy cierpiac pragnienie na pustyni,widzac oaze zwatpiliby i nie weszliby do niej,uznajac ja za fate morgana...jak to dobrze,ze bładzimy tylko w 30% naszego mózgu...juz wielu jest mądrych tego świata-wystarczy!...dusza?...czujemy ja wszyscy.bo codziennie ja plamimy,upokarzamy,gardzimy,ranimy...zyjemy by umrzec?..mozna tak napisac...ale lepiej zyjemy by zyc...bo wszystko co prawdziwie sie zaczeło nie moze sie skonczyc...pozdro dla Tych,co wierza w prawdziwe poczatki...a wielki szacunek dla Tych...co swoje narodziny traktuja jako taki właśnie poczatek.planujesz jutro,bo noc sie kiedys skonczy...brak Ci siły,bojazni,miłośći...by planowac i zapracowac tak na czas po śmierci.He,niektórzy uznaja te słowa za marnowanie czasu przy kompie...ale pomysl skoro wszystko robisz dla jakiegos celu:jesz,pijesz,spisz,bawisz sie,rozmawiasz,uczysz sie...itd.dlaczego Ty,który wyznaczasz tyle celów.nie potrafisz zebrac w całośći swego"ja"..i powidziec mi w jakim celu,przyszedłeś na ten świat?..bo chyba nie po to by umrzec?Jezeli tak to oszczedz swe oczy i nie marnuj czasu przy tym monitorze,tylko korzystaj z zycia w pełni...bo przeciez kiedys sie prawdziwie skonczy!!prawda???...pozdro dla wszystkich.

Ja też w to wierzę. W jednym filmie słyszałam: "Istnieje wiele wymiarów świata, a myżyjemy w jednym spośród miliona innych. W jednym jesteśmy normalni, w drugim wrogami itd."
   naszym ciałem kieruje dusza. Proszę cię także o przeczytanie mojej opinii. Wtedy więcej się dowiesz.
   POZDRAWIAM SERDECZNIE :-*