Dodawanie komentarza

Do tematu: Przeczytajcie prosze..

Komentarze do artykułu: Istnieje życie po śmierci?

POKAŻ WSZYSTKIE WĄTKI

Przeczytajcie prosze..

~K23

2007-09-06 19:31:57

Hej:) Mam 23 lata moja dziewczyna rowniez i jest bardzo doswiadczona przez los..w wieku 20 lat przeszla chorobe nowotworowa tarczycy wyszla z tego..w wieku 19 lat stracila ojca w wieku 22 babcie...zostala jej mama i brat..teraz co pol roku przechodzi badania wszelkiego rodzaju na wykrycie nowotworow..ostatnio boli ja piers..na poczatku lipca tego roku dzien przed naszym spotkaniem( ja jestem z Dolnego a ona Górnego Ślaska) wracajac z hospicjum(pracuje tam w wolontariacie..ma takie dobre serce..ja bym nie dal rady:(..)...na skrzyzowaniu na rondzie wjechal na nia tramwaj ( na samochod ktory prowadzila)ktory mial czerwone swiatlo(pijany motorniczy!!) bylo grubo po polnocy..nieprzytomna zostala odwieziona do szpitala..przebywala w spiaczce farmakologicznej 10 dni ...wyszla z tego z niewielkimi obrazeniami jak na wypadek tego typu miala zlamana reke i peknieta kosc biodrowa..no i stluczenie mozgu..teraz juz stara sie chodzic samemu..nawet bez kul reka juz zdrowa glowa tez...ale nie o to tu chodzi....wlasnie dzis dokladnie opisala mi doslownie co przezyla gdy znajdowala sie zaraz po wypadku..opisala mi caly przebieg tzn smierci klinicznej...tego co spotka nas pozniej...opisala cudowna istote ..swiatlosc ktora nie da sie opisac zadnym z przymiotnikow..cudowne uczucie radosci piekna tego wszystkiego....potem widziala swoja mame ktora plakala..a z tylu za nia byl jej tato ...usmiechniety ....i wolal ja do siebie....w czasie przegladania zdarzen z jej zycia...byl glos ktory byl narratorem wyrazen..jej slowa " czulo sie szacunek do tego glosu"...pytalem o jej babcie z ktora byla niesamowicie zwiazana...powiedziala ze nie widziala jej a tylko czula jej obecnosc i zapach pomaranczy...jej babcia strasznie lubila pomarancze..no i jeszcze co mnie wzruszylo..z belkotu roznych slow..wydobyla : kocham cie mis pamietaj o tym ..: a to byly moje slowa w ten dzien mowilem je modlac sie do Boga....(ogolnie nie chodze do Kosciola uwazam ze Bog jest w nas i obok nas..a nie w jakims domu ktory wybudowal sobie ksiadz ...)...no ale najwazniejsze na koncu ..glos Istoty powiedzial jej ze to jeszcze nie jej czas....i daj jej na rece taka kuleczke swiatelko zycia..i ta istota powiedziala do niej " Jak juz ci nie bedzie potrzebne oddaj to mamie"..i co to znaczy...??:( ze ona umrze..czy ze jej mama umrze wczesniej lub czy jej mamie aby walczyla potrzebna sila zycia mojej ukochanej....(jestem w szoku....interesuje sie parapsychologia itp...ale sceptycznie podchodzilem do kwestii zycia po zyciu...)..musialem to tutaj napisac...smierc jest tylko przejsciem w inny swiat..taki ktory nie miesci nam sie w glowie.....pozdrawiam serdecznie...wszystkich czytajacych

ODPOWIEDZ

odp

~Pati

2007-09-09 04:43:08

Wydaje mi się, że wszystko co usłyszała Twoja ukochana - musi zostać zinterpretowane przez nią samą. Bóg mówi do nas znakami i symbolami - odpowiednimi do naszej świadomości. To co powiedział do niej - tylko ona może zrozumieć i być może jest to też jej próbą. Tak mi się wydaje...

ODPOWIEDZ

przeczytaj prosze...

~robi_de_roberto@o2.p

2007-09-11 15:57:22

To co przeszła twoja dziewczyna w chorobie i bólu po utracie bliskich oraz udzielając sie w hospicjum - noszenie pomocy chorym i poświęcając się . Opisując jej wizje w śpiączce gdzie miała okazje zobaczyć albo pamiętać łaskę Boga .To powinno was zbliżyć do Boga poprzez pomaganie cierpiącym i noszenie pomocy.

ODPOWIEDZ

odezwij się

~koalaa

2007-10-03 07:28:43

K23 - proszę, odezwij się do mnie na maila: koalaa@gazeta.pl - ważne !!

ODPOWIEDZ

Szok

~Sunny

2007-10-21 12:26:43

Jestem w szoku...Dzis śniło mi sie że jestem na internecie i wpisałam sobie słowo życie...a za mną stał anioł i pokazał mi palcem zebym weszła na życie po śmierci!! Kiedy popatrzyłam na twój temat<prosze przeczytajcie" Anioł potakiwał głowa..kiedy chciałam otworzyć...nagle w środku nocy się obudziłam! Chyba znam odpowiedz na to co przeżyła Twoja dziewczyna...światełko życia....daje jej życie...pamiętasz...,,Jak CI już nie bedzie potrzebne oddaj je mamie....moze być tak ,,Twoja dziewczyna w trudnych chwilach z życia jej matki może w pewien spoób,,oddac swoje życie za życie mamy" Znam przypadek 12-letniej dziewczynki której matka była w kiepskim stanie fizycznym i psychicznym przez jej Konkubenta czy cos tkeigo..i T a dziewczyna modiła się aby jej życie uratowało życie jej matki...po kilku tygodnich konkubet pobił dziewczynkę i w szpitalu zmarła...jej matka żyje nadal, ma męża i córkę...strasznie podobą z wyglady i harakteru to jej zmarłego dziecka. a druga wersja: Twoja dziewczyna po wypadku była w ciezkim stanie(tak sądze z tego co pisałeś) na rehabilitację potrzeba dużo czasu...i to światełko ma dac jej siły na ten czas..i kiedy już zakonczy pomyślnie rehabilitacje(w co nie wątpie) moze pomuc swojej mamie. I mam propozycję..wez swoją dziewczynę albo jedz sam do Częstochowy, i przed Obrazem Matki Boskiej pomódl się za jej mame, za nia i a jej zmarłego ojca i babcie, pozdrowienia..

ODPOWIEDZ

zycie

~jj

2007-11-16 00:40:51

uwierz w siebie i dzialaj o zycie ma gluwna role pozdro

ODPOWIEDZ

Twój list dal mi nadzieje....

~Karolina

2007-11-16 15:31:32

Niedawno umarł moj Kochany ,wczoraj Go pochowalam,jedyna nadzieja w moim zyciu jest to ze kiedys spotkam sie zNim w tym innym swiecie,że On tam na mnie poczeka....

ODPOWIEDZ

pouczająca historia

~Marlena14

2007-11-19 20:37:03

Cześć, Twoja historia bardzo mnie poruszyła. Mam czternaście lat i chcę przygotować się to tego co czeka nas wszystkich. Twoja opowieść dodała mi ochoty do pomagania innym. Dziękuję.

ODPOWIEDZ

CoŚ pięknego.

~Maxis :))

2007-11-27 19:29:57

Ja tez jak kazdy dziekuje, ze opowiedziałes to na forum. Jest to cos pieknego. Do tej pory ciagle w glowie chodziło mi czy cosa jest po smierci zobaczcie raczej pomyslcie- pamietacie co robiliscie przed narodzinami?? A ile mineło czasu 2000 lat.Wiec mozna sie nad tym zastanowic. Ja szczerze boję sie smierci jak kazdy,i nie chce ta mysl mi wyskoczyc z glowy, chciałbym poznac wiecej osob które przezyly smierc klinyczna, pon iewaz cos z tym jest..Pozdrawiam gorąco. Kochajcie swoich bliskic.!! Jak cos maxis117@wp.pl

ODPOWIEDZ

nadzieja

~karola

2007-11-28 23:06:59

dziekuje ci ze to wszystko tu opisales.niedawno zmarla mi mi moja kochana mama i nie moge sie z tym pogodzic a ty dales mi nadzieje ze kiedys znowu ja zobacze.

ODPOWIEDZ

Do NADZIEJA- KAROLA odpowiedż.

~Krystian

2007-11-29 19:34:18

Wiec bardzo mi przykro z tego powodu wiem jakie jest to uczucie ale pomysl ze ona Cie widzi tylko nie moze szepnąć ci niczego do ucha,ale kiedys nic nie wiadomo..ale napewno kiedys ją zobaczysz. Wiesz kiedys tak myslalem,ze nie chce miec dzieci poniewaz beda cierpiec z powodu gdy odejde do Boga,ale z drugiej strony jest to zycie ktore kazdemu naszemu maluszkowi. Dasz rade uwierz w to bo ja wierze. POZDRAWIAM

ODPOWIEDZ

podziwiam

~monika

2007-12-17 17:22:43

mam 19 lat i nie wyobrazam sobie zebym cos takiego przezyla........... nie dalabym sobie rady choroba itd......... DLATEGO PODZIWIAM pa

ODPOWIEDZ

Siła życia

~Irenita

2008-03-29 01:31:16

Twoją dziewczynę doskonale rozumiem. Straciłam mamę gdy miałam 16 lat, wychowywali mnie schorowani dziadkowie, musiałam zająć się młodszą siostrą, obecnie nie ma już ze mną dziadków, ale ja wiem, że my nie umieramy. Śmierci nie ma, ale tu na ziemi potrzebujemy siły, aby zmierzyć się z losem, to światło może symbolizować właśnie siłę i być może kiedy twoja dziewczyna stanie się gotowa do wstania na nogi, jej mamie też to będzie potrzebne. Szczególnie wiara w to, że nie umieramy, a życie na ziemi to stan przejściowy. To światło życia wiecznego w spokoju sumienia i radości.

ODPOWIEDZ

Przeczytajcie prosze..

~Krzysiek

2008-04-14 02:10:05

Witam. Mi wydaje się że to światełko które otrzymała twoja dziewczyna może być czymś w rodzaju duszy. Przyszło mi na myśl, że jak nie daj Boże jej matka będzie umierała twoja dziewczyna da jej to światełko aby zaopiekowała się nim w niebie. Tak to odczuwam. Trzymaj się ;]

ODPOWIEDZ

??????

~iza :)

2008-06-17 21:47:47

Mam 19 lat i do tej pory nie przeżyłam niczego takiego jak Twoja ukochana i nie bardzo mogę sie wypowiedzieć na tego rodzaju doświadczenia ale wiem że Bóg nie wziął jej do siebie że ona usłyszała ten głos że to jeszcze nie jej czas ponieważ ona ma jeszcze coś do zrobienia tu na Ziemi że ma jeszcze jakieś zadanie jakiś cel.
   Życze jej i Tobie dużo zdrowia i miłości pozdrawiam

ODPOWIEDZ



Wydawca portalu HOTNEWS.pl nie ponosi odpowiedzialności za treści  zamieszczane przez użytkowników tejże strony. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.



Nieprzerwanie od 2004 roku!

PARTNERZY:
Stanisław Michalkiewicz
Nasze kanały RSS:
główny
O NAS:
REKLAMA:
zobacz ofertę