Dodawanie komentarza

Do tematu: Boję się ;(

Komentarze do artykułu: Istnieje życie po śmierci?

POKAŻ WSZYSTKIE WĄTKI

Boję się ;(

~KORNELIA

2009-01-16 14:03:07

Mam 13 lat. Od paru tygodni bez przerwy myślę o czasie i o śmierci !;( Boję się jak to będzie .. Może i niektórzy przeżyli śmierc kliniczną ale mówią że to mózg tak działa .. .. Boję się że zostanę sama .. Nie wiem .. Jeżeli ktoś z Was przeżył tą śmierc kliniczną bardzo proszę o komentarze ;(((

ODPOWIEDZ

Nie jesteś sama.

~paulie

2009-02-05 03:20:19

Jeśli masz ochotę napisz do mnie na e-mail, aroniaa@op.pl, opowiem ci historię, która wydarzyła się w mojej rodzinie i jak to się skończyło... Pozdrawiam

ODPOWIEDZ

przezylem smierc mego ciala.

~Wiesiek-Wroclaw

2009-05-31 02:46:45

Gdy mialem 11lat mialem w domu atak epilepsi,przez co PRAWDZIWY JA-czyli moja dusza,wyszedlem z ciala.Widzialem swoje cialo z gory i bylem zaskoczony!!!,ze JA nie jestem tak naprawde tym cialem!!!Przebywanie poza cialem bylo duzo bardziej zeczywiste niz w ciele-wtedy odkrylem ze JA jestem z energi-niesmiertelny.Nie chcialem juz powracac do tego ciala.Po krotkim czasie jakas delikatna sila wyprowadzila mnie przez sciane na zewnatrz budynku,a JA z gory-wysokosci 4 pietra patrzylem na dol,na ulice,zaparkowane auta i myslalem sobie,dokad teraz lece? Nabierajac ogromnej predkosci wlecialem w ciemny tunel,a na koncu tego tunelu byla jasnosc: w miare zblizania sie do tej jasnosci odczuwalem wzrastajaca nieziemska milosc.Nagle uswiadomilem sobie,ze przeciez JA wracam do domu,do mojego prawdziwego domu!!! -radosc moja byla niesamowita.W pewnym momecie,cos mnie prawie na koncu tego tunelu zatrzymalo,ale bylem niezadowolony.Czulem,ze jakas istota jest za mna,ale nie moglem sie odwrocic zeby ja zobaczyc. I wtedy zadala mi krotkie pytanie: Co wolisz Boga,czy diabla? A ja mu na to,ze Pan Bog to mnie nie interesuje,a diabla to ja nie znam.Pewnie nie byla to zadowalajaca odpowiedz,wiec mnie spowrotem cofnal na ziemie,znowu do ciala fizycznego,w momecie gdy sanitariusze znosili mnie na noszach do karetki pogotowia.W szpitalu lezalem 3 miesiace,bo bylem sparalirzowany,przykuty na stale do lozka.Ale od tego momentu moglem zawsze wychodzic z ciala.Nie boj sie smierci-nie jestes tym cialem.BOG JEST i JEST DALEJ ZYCIE po smierci ciala fizycznego.Pozdrawiam.

ODPOWIEDZ

nie musisz się bać....

~slov : )

2009-08-03 18:30:16

już za życia człowiek może rozpocząć drugie życie.....kontakt z drugim światem jest możliwy.życie ludzkie jest tak naprawdę sprawdzianem,a raczej bym powiedział doskonaleniem swojej formy duchowej.żyjemy po to aby nauczyć się kochać...nie tylko mamę tatę, siostrę ,czy brata,ale naprawdę i tego który nam w życiu nadokuczał,czy zrobił wiele przykrości.wiele osób na świecie doświadczyło doznań po tamtej stronie życia i wynika z tego,że zazwyczaj miały kontakt z istotami lub ze stanem błogości ciepła i miłości.zastanawia mnie jedynie fakt ,iż niektóre z osób ,które przeżyły śmierć kliniczną poddają pod wątpliwość istnienie Boga.więc zapytam się teraz tych niedowiarków skąd ,te pozytywne emocje ,czy doświadczenia....????
   były to pewnie jakieś istoty które kiedyś zmarły.....czy człowiek sam z siebie jest istotą idealną, lub chociażby dobrą ???.stan ludzi po tamtej stronie jest zazwyczaj przesycony miłością i akceptacją dla osoby doświadczającej.nie ważne ,czy to katolik,prawosławny ,czy też zatwardziały ateista....skąd tyle akceptacji i miłości...???
   skoro nie ma BOGA , to skąd się człowieku wziąłeś...?
   długo by się można rozwodzić nad tym tematem.ale przecież nie oto chodzi ,każdy ma swoje racje i prawo do wyboru drogi.
   NIE MASZ CZEGO SIĘ BAĆ,CALE ZYCIE PRZED TOBĄ ...POWIEM CI TYLKO TYLE :NIEBO JEST FORMĄ ŚWIATA TRANSCENDENTNEGO,KTÓRYM NIE WIELU LUDZIOM ZOSTAŁ UKAZANY W CAŁEJ SWEJ OKAZAŁOŚCI.PODZIELONY JEST NA KRĘGI.UŁOŻONY POZIOMAMI DOSKONAŁOŚCI DUSZY.IM WYŻEJ,CZYLI BLIŻEJ BOGA ,TYM DUSZA BARDZIEJ SZCZĘŚLIWA I ŚWIADOMA SWOJEGO I BOŻEGO JESTESTWA.DUSZE BĘDĄCE NA NIŻSZYCH POZIOMACH NIE SĄ JEDNAK ŚWIADOME TEGO WYŻSZEGO STANU SZCZĘŚCIA.MAJĄ JEDNAK OKAZJE WIDYWAĆ ISTOTY BARDZIEJ DOSKONAŁE .DUSZE Z WYŻSZYCH POZIOMÓW MAJĄ MOŻLIWOŚĆ WĘDROWANIA,LUB PRZENIKANIA POPRZEZ NIŻSZE POZIOMY NIEBA.SĄ TO DUSZE,KTÓRE MAJĄ WPŁYW NA NAS ZNAJDUJĄCYCH SIĘ TU NA ZIEMI.CAŁE PIĘKNO NIEBA NIE SPOSÓB OPISAĆ LUDZKIMI SŁOWAMI,GDYŻ JĘZYK NASZ JEST ZBYT UBOGI...SĄ TO EMOCJE ODCZUCIA I STANY UMYSŁU O KTÓRYM SIĘ TUTAJ NA ZIEMI LUDZIOM NIE ŚNIŁO.JESTESTWO BOSKIE PRZENIKA TAM WSZYSTKO STWORZENIE.TO JEST WŁAŚNIE TEN STAN BŁOGOŚCI JAKI LUDZIE DOŚWIADCZAJĄ PO TAMTEJ STRONIE.
   ZMORĄ STATYSTYCZNEGO CZŁOWIEKA JEST TO,ŻE PROBLEM ŚMIERCI SPROWADZA DO DOŁKA W ZIEMI I DREWNIANEJ SKRZYNKI.
   TAK NAPRAWDĘ ZARAZ PO ŚMIERCI DUSZA LUDZKA,CZYLI CAŁA NASZA PRAWDZIWA I ŚWIADOMA ISTOTA OPUSZCZA CIAŁO I PRZEZ 3 DNI DO CHWILI POGRZEBU WĘDRUJE JESZCZE PO ŚWIECIE.ZAZWYCZAJ ODWIEDZA RODZINĘ ,ZNAJOMYCH.PO TRZECH DNIACH JEDNAK SZUKA WSPARCIA W MODLITWIE I OSTATECZNIE CZUWA PRZY TYCH KTÓRZY SZCZERZ POWIERZAJĄ ZMARŁEGO BOGU.NAWET JEŚLI POGRZEB NIE ODBĘDZIE SIĘ PO 3 DNIACH ,DUSZA NA ZAWSZE ODCHODZI Z TEGO ŚWIATA .WYJĄTKIEM SĄ DUSZE POKUTUJĄCE ,KTÓRE MUSZĄ JAKIŚ CZAS JESZCZE PRZYGLĄDAĆ SIĘ KONSEKWENCJĄ SWOICH ZŁYCH CZYNÓW.
   TAK NAPRAWDĘ TYLKO OD NAS ZALEŻY NA JAKIE SZCZĘŚCIE SOBIE ZASŁUŻYMY.
   WBREW POZOROM NIE JEST TO TAKIE TRUDNE...TRZEBA SIĘ UCZYĆ KOCHAĆ KAŻDEGO ,NIE CZYNIĆ NIKOMU KRZYWDY.NAJTRUDNIEJ JEDNAK JEST KOCHAĆ NIEPRZYJACIÓŁ SWOICH.
   KTOŚ KIEDYŚ POWIEDZIAŁ;ZDOBYWANIE LUDZKICH SERC JEST JEDNĄ WIELKĄ KALWARIĄ,A KAŻDE JEDNO ZDOBYTE SERCE UBOGACA NAS W SPOSÓB WIDOCZNY DOPIERO PO TAMTEJ STRONIE ŻYCIA.
   POZDRAWIAM....

ODPOWIEDZ

Boje sie

~wiesiek-wroclaw

2009-09-07 23:42:25

Brawo---slov !!!!! Bardzo ladnie to wszysko tutaj napisales.Ja tez to wiem-az mnie cieszy,ze Ty to tez wiesz ! Masz prawdziwa wiedze.Pokornie cie pozdrawiam-powodzenia.

ODPOWIEDZ

slov?

~ciekawski

2009-10-29 00:10:24

a co z samobojcami? co sie dzieje z ich duszami? kosciol naucza ze moga byc zbawione?

ODPOWIEDZ



Wydawca portalu HOTNEWS.pl nie ponosi odpowiedzialności za treści  zamieszczane przez użytkowników tejże strony. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.



Nieprzerwanie od 2004 roku!

PARTNERZY:
Stanisław Michalkiewicz
Nasze kanały RSS:
główny
O NAS:
REKLAMA:
zobacz ofertę