Dodawanie komentarza

Do tematu: Życie po śmierci jest.

Komentarze do artykułu: Istnieje życie po śmierci?

POKAŻ WSZYSTKIE WĄTKI

Życie po śmierci jest.

~judyta68

2009-09-05 22:23:26

Nie jestem fanatyczką religijną, nie mniej jednak sądzę, iż istnieje coś tkaiego jak ,,życie pozagrobowe,,. Śnią mi się zmarli człokowei mojej rodziny, rozmawiamy w pięknym ogrodzie, może to właśnie raj? Czujęi ch dotyk, ich ciepło, słyszę bardzo wyraźnie ich głos. Po przebudzeniu, słyszę czyjeś kroki, chociaż jestem sama w pokoju. Niedowiarki powiedzą- to tylko sen...Dobrze. Jak mi wytłumaczycie zatem, że zawsze gdy ktoś bliski-mój mąż, dziecko, siostra ma mi umrzeć, zawsze śni mi się ten sam sen-moja matka puka w okienko od łazienki i zagląda jakby kogoś szukała. Mniej więcej po trzech dniach do tygodnia po tym śnie, zawsze ktoś bliski mi umiera. Tak jest od lat. Kiedyś z moją siostrą, byłyśmy bardzo ciekawe czy istnieje coś po śmierci, toteż powiedziałyśmy sobie- która z nas pierwsza umrze przyjdzie we śnie do drugiej jezeli to inne zycie istotnie istnieje. I co? Pewnego piątku przyśniła mi się moja siostra w cudownym ogrodzie rozmawialiśmy i ona mi powiedziała że życie poza grobem istnieje. Nazajutrz zadzwonili ze Szczecina-siostra niespodziewanie zmarła na zawał serca. Pewnie i tak mi nie uwierzycie jak wam poweim że widziałam zmarłych niejednokrotnie i to bynajmniej nie we śnie . Ale jeżeli nie wierzycie to i tak nie uwierzycie. Powiecie że zmyślam, żeby tekst był ciekawy. Sami musielibyście zobaczyc jak to jest, wiedzieć o tragedii zanim jeszcze nadejdzie...

ODPOWIEDZ

Dalsze zycie po smierci JEST !

~wiesiek

2009-09-07 23:20:57

Tak Judyta-wierze Tobie we wszystko,co tutaj napisalas.Sam umarlem,bylem po tamtej stronie,wiem jak wyglada zycie duchowe po smierci ciala fizycznego.Istnieje tez Pan Bog-jest on MILOSCIA-stworca wszyskiego co istnieje.Nigdy nie watp w to wszystko .Krztaltoj swoj charakter w dobroci i Milosci,to jest bardzo wazne po smierci(w wymiarze duchowym)Pozdrawiam.wiesiek

ODPOWIEDZ

JEST ,mamy dowody w sercu

~maria g.

2009-11-07 09:32:29

ostatnio częście zastanawiam sie nad duchowością i odpowiedzią na pytanie "co jest po TAMTEJ stronie"? przyczyną jest oczywiście śmierć najbliższych , dwa lata temu zmarł mój teść - byłam ostatnią osobą ,która z nim rozmawiała nic nei zapowiadało ,że tak sie stanie - wieczorem telefon ze zmarł nagle - bardzo mocno to przeżyłam - i wciąz powracające pytanie DLACZEGO ,był jeszcze "młody"nie chorował ,przypadek ,ze atak pojawil sie wtedy gdy nikogo nie było - do tej pory czuję ze jakbym została do powrotu teściowej to by żył!!bardzo to przeżyłam, może dlatego później czułam jego obecność przy nas - czułam ze w jakims innym stopniu świadomości on kontaktuje sie ze mna , zaraz po śmierci miałam jaby sen ja jawie - w nocy z pokoju obok przybiegła teściowa wystraszona ze On cos od niej chce-- ja widziałam ją i JEgo twarz obok /twarz uformowana jakby z przezroczystej mgiełki - jak firana która zatrzymała sie na twarzy ukazując rysy/ i odebrałam ,ze On ma wielki żal do swojej żony ze nie przyszła na czas- nie przyszła o 15 :00 jak mówiła , wielki żal- czułam ten żal całą sobą !!czułam ze on nie był pzrygotowany na odejście i chciał życ !!potem jeszcze klka razy w nocy włączały sie zabawki muzyczne- budziła mnie muzyczka - okazało sie ze gra zabaweczka która może grać tylko w zetknięciu z wodą-- od miesięcy nie używana - stwierdziłam ze baterie sie wyczerpały więc leżała wysoko w łazience na półce- DZIWNE , innym razem obudziła mnie w nocy muzyka - wyrwana ze snu razem z mężem zanim doszliśmy do siebie muzyka ucichła - ja nie mogłam zasnąć ,myślałam O co CHODZI ?-choć czułam ze to ON daje jakiś znak , rano włączałam wszystkie zabawki jakie mamy w domu zeby zidentyfikować ten dźwięk - wreszcie trafiłam - to była huśtawka dla niemowlaka - która po pociągnięciu za sznureczek grała melodyjki - była sekwencja kilku melodyjek-wreszcie znalazłam T Ą która w nocy słyszałam - znowu pytanie JAK ?? to sie włączyło !!!!!!!!!!!!!wreszcie po roku od śmierci miałam sen : jestem w bardzo jasnym pokoju ze swoim dzieckiem / tak jak razem ostatni raz widzieliśmy teścia/ i bawię sie z synkiem jest tak radośnie - nagle drzwi sie otwierają i wchodzi mo TEŚĆ - zaskoczony ze mnie widzi - a w mojej głowie jedna myśl: " nie mogę sie zdziwić ze go widzę - nie mogę pokazać po sobie zdziwienia ze go widze skoro nie zyje!!" opanowałam to w sobie i radosnie go ptrywitałam ! nagle za jego plecami pojawiło sie coś obrzydliwego -czarnego , ogien i czern - ja wystraszona tylko wskazałam palcem - a on obejrzał sie i z całą złościa zamachnał sie i gestem ręki odgonił to coś / szatan? / potem powiedział do nas : żebyśmy sie nei bali , bo on zawsze nas obroni ,a gdy będzie potrzebny wystarczy powiedziec słowo "JESTEŚ" w dalszym śnie była jakas impreza rodzinna i siedzimy przy stole jakby już w realnym świecie i ja cos mowie opowiadam jakies nieistotne rzeczy i wypowiadam nieświadomie słowo JESTEŚ - i nagle pojawiają sie drzwi przez które wchodzi ON-mój teśc- a ja zdziwiona i ze to działa choć użyte nieświadomie!! sen się skończył a ja poczułam ,że moze on wszedł na wyższy poziom duchowości ,i teraz on sie nami opiekuje , ze jest mu już dobrze tam gdzie jest !!więc ledwo jakoś pogodziłam sie ze śmiercią teścia - równo rok to trwało -sen bardzo mi pomógł , i nagle wiadomość " MÓJ TATA NIE ŻYJE zmarł nagle przy remoncie , mimo ze od lat leczył sie na serce nic nei zapowiadało ze tą niedziele będe pamiętać do końca życia !!zmarł za granicą w domu gdzie kończył remont przed wyprowadzką do nowego i mieli zacząć nowy etap życia!!! znowu pytanie DLACZEGO ??przeciez był "mlody"60 lat !!! sprawny , super TATO, nie wierzyłam ,na pogrzebie nie płakałam, wiedziałam ze nie moge i nie potrafię tak jak czułam,że on by sobie nie życzył , zawsze radosny i skromny nie chciałby robić nikomu klopotu ! ale w domu wyłam serce rozdziera przeraźliwy ból,jak ranne zwierzę , i do tego samotność ,mąz pzreżywał na swój sposób ,mama i siostra wyjechały już a ja zostałam SAMA - ból z którym sie zmagałam jest nie do opisania ,przy okazji zawaliło sie kilka rzeczy w moim życiu - nieważnych!!!ale w całej tej sytuacji zastanawia mnie to "dlaczego nie czułam jego obecności przy mnie tak jak czułam po odejściu teścia? oprócz "zabawy" w wyłączanie kinkieta nie wydarzyło sie nic co wskazywałoby ze TATO jest przy nas ,zaraz po pgrzebie a ja przeciez byłam jego ukochana córeczką !!!!!,kiedy mama z sisostrą juz wyjechały ,mąz w pracy a ja próbowałam pracować ,choć łzy bezwiednie lały sie po policzkach nagle w pokoju poczułam ten zapach który towarzyszył kiedy przywitałam ciało TATy w Polsce , czułam go wszędzie, na ustach i obok mnie !!tak było przez dwa dni , a potem juz nic!! nie wiem jak wytłumaczyć ,że nawet mi sie nie śni, a chciałabym żeby we śnie mógł ze mną porozmawiac o błahych rzeczach, tak bardzo mi go brakuje...śnił sie moje siostrze, mojej mamie , mi nie tak jakby to że nie chciałam Go zatrzymywac swoim żalem po tej stronie odebrał i faktycznie odszedł ,choć od TEJ pory mogę pewne szczęśliwe wydarzenia przypisywać wstawiennictwu Taty ,nie wiem czy On jest przy nas , czy może "krązy" tam daleko tysiące kilometrów stąd - tam gdzie jest jego żona , tam gdzie zostawił niedokończoną robotę?!!często modle sie za NIEGo, dbam o jego grób, i zaczynam tęsnkić potwornie,tak mocno że znowu wewnątrz mnie wszystko sie zatzrymuje - myśle ze może jakby chociaż przyszedł we śnie pomogłoby mi troszkę !!! wiem ze moje pzrezycia tu opiasane mogą być odebrane przez kogoś jako bajka - ale nie zalezy mi na opinii cyników, musiałam sie podzielić z kimś kto wierzy ze istnieje życie po tamtej stronie!!!ja muszę w to wierzyć , wiara i nadzieją ze spotkam jeszcze kiedys TATE pozwala mi życ!a i jeszcze inne dziwne : czy zauważyliście ze jak ktos umiera to psuja sie sprzęty elektyczne??? zarówno u teściów jak i u nas zepsuł sie tv , nagle , potem mój komputer , dysk zewnetrzny z danymi/podobno niezniszczalny/ i to sprzęty nie stare ,tak jakby dusza to potowrna energia ,która źle wpływa na inne odbiorniki energii!!! piszcie co o tym sądzicie ,a jeszcze mi sie przypomniałao jak mój teśc umarł został ułożony na podłodze, potem już gdzie lezała jego głowa - jego wnuki oboje po 1,5roku tak dziwnie w tym ms sie zachowywały - kładły głowe oboje na podłodze i to dokładnie w to miejsce celowały - a cały dywan był wolny - a oni oboje tylko tu- zachowanie nigdy wcześniej nie zauważone u maluchów!!!

ODPOWIEDZ



Wydawca portalu HOTNEWS.pl nie ponosi odpowiedzialności za treści  zamieszczane przez użytkowników tejże strony. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.



Nieprzerwanie od 2004 roku!

PARTNERZY:
Stanisław Michalkiewicz
Nasze kanały RSS:
główny
O NAS:
REKLAMA:
zobacz ofertę