świat powtarzał się i będzie powtarzać się wciąż w tej samej postaci nieskończenie wiele razy,
   koncepcja ta ma swoje korzenie w starożytnym Egipcie. i przeplata się z różnymi kulturami do dnia dzisiejszego, może własnie początek naszego wszechświata zwany "BIG BANG" był końcem starego świata i zarazem początkiem nowego ,teraźniejszego a czas postrzegany powinien być jako jako cykliczny a nie prostoliniowy.
   
   Jest to koncepcja zupełnie fizyczna, nie występuje w niej wędrówka duszy , byty powracają wciąż w tych samych ciałach a przebieg życia człowieka za każdym razem jest w najdrobniejszym szczególe identyczny z poprzednim (w koło powtarzamy to samo życie nie pamiętając poprzednich )
   
   Dodam tylko że ta koncepcja dla mnie jest bardzo prawdopodobna, uznawało ją wielu wielkich myślicieli jak Pitagoras, Heraklit z Efezu czy Fryderyk Nietzsche,