Komentarze do artykułu: Istnieje życie po śmierci?
POKAŻ WSZYSTKIE WĄTKIduchy zmarłych - czujecie ich
~Ina
2010-02-13 09:12:24
Niedawno zmarł mój mąż. Czasem czuje jego obecnosc w mieszkaniu, choc zadnych znaków nie widze. Gdy zmarł oraz dzien przed smiercia mialam dziwne odczucie, ze go nie ma juz tam, ze jest tam tylko jego cialo. Czy to znaczy, że duszy juz tam nie bylo?? Mieliscie podobne odczucia?
ODPOWIEDZjuz nie czuje:(
~Olinka
2010-02-16 11:13:26
Czesc 7 lat temu zmarla moja bliska memu sercu kuzynka przychodzila do mnie w snie dosc często, ale od roku czasu nie mam od niej zadnych wiesci.
Dlaczego?
To naprawde nie wiem.
Chociaz jak mi sie nieraz w zyciu nie uklada, a prosze ja w myslach o pomoc to za jakis czas cala sytuacja wychodzi na prosta i zaczyna sie wszystko ukladac.
Nigdy mi sie nie ukazala, tylko snila mi sie.
Teraz już nie czuje jej obecnosci .
Wiem ze jest jej tam dobrze ze jest w jakims dobrym miejscu a może narodzila sie ponownie w innej postaci kto wie.
A na co umarl twój maz?
I kiedy?
Doświadczyłem
~piotr
2010-02-18 14:44:06
Jestem osobą dorosłą i twardo stojącą na ziemi nie wierzyłem do niedawna w zjawiska nadprzyrodzone a jednak Kiedy byłem podlotkiem często rozmawiałem z moją babcią otym co jest po śmierci i umówiliśmy się że po śmierci babcia domnie przyjdzie Staruszka zmarła mając 96lat i tu nieumiem sobie wytłumaczyć zjawiska tóre mnie dotkneło wdziałem postać w obećności której było mi dobrze nikt nic niemówił arozumieliśmy się doskonale trudno jest opisać odczucia jakie doświadczyłem to było coś dobrego wyciszającego Trudno mi wto uwierzyć ajednak tego doświadczałem i bardzo chciałbym jeszcze raz doświadczyć
ODPOWIEDZuwolnienie od trosk ziemskich
~grazyna
2010-03-06 19:37:03
niezyjaca kolezanka kilkakrotnie odwiedzala mnie we snie zawsze wtedy, kiedy mialo sie cos niedobrego wydarzyc nigdy sie jej nie balam. pewnej nocy zabrala mnie w nieznane. wiem ze bylam na gorze moze w przedsionku nieba. stalam z nia przed ogromna szklanna lekko matowa sciana za ktora, beztrosko spokojnie poruszaly sie dusze--byly przezroczyste,krztaltem podobne do duszka kacperka , bylo ich mnustwo. kolezanka prosila mnie , bym tam z nia zostala , ze bedzie mi dobrze nie tak jak zyje na ziemi, dobrze znala moje ciezkie zycie . nie moglam sie zgodzic na jej propozycje, poniewaz mialam mnustwo niepokonczonych spraw, ktorych niemoglam tak zostawic. sama myslalam ze to tylko sen, ale muj syn czul w pokoju czyjas obecnosc i wybudzal mnie okolo 10min.-ponoc wygladalam jakbym juz niezyla. innym razem , ktos zadzwonil do drzwi -nie bylo nikogo . zdziwiona taka sytuacja ,wrucilam do kuchni gotowac obiad --czulam czyjas obecnosc jakby ktos siedzial przy stole i bacznie obserwowal kazdy muj ruch. trwalo to okolo trzech godzin nie balam sie czulam wewneczny spokuj taka blogosc.
ODPOWIEDZIna, ja nie wiem
~Wojtek
2010-04-24 12:08:54
moja żona umarła kilka dni temu. Zostawiła mnie i trójkę naszych dzieci. W nocy, kiedy to się stało, czułem coś strasznego w sercu. Dwa dni później moja córka powiedziała, że mama na przystanku powiedziała jej, "że nas kocha i bym się o Nią nie martwił".
Nie wiem co o tym wszystkim myśleć, tym bardziej, że do tej pory byłem sceptykiem. Teraz chcę wierzyć, bo... pragnę ją spotkać, znów przytulić, wziąć za rękę... ale na razie, nie pokazała mi się, nie poczułem jej obecności. Choć chcę również dać wiarę temu, że na nas patrzy.
tez czuje obecnosc kogos
~grazyna
2010-04-25 18:14:26
przed trzema miesiacami odszedl ktos mi bardzo bliski,odszedl kiedy nasza milosc dopiero zakwitla i byla w swoim najpiekniejszym statium.Trzy tygodnie przed smiercia moj kochany "zegnal "sie ze mna i ja czulam ze dzieje sie cos zlego,nawet mowilam mu o tym....Ostatnie dni przed smiercia,budzil mnie telepatycznie co rano o tej samej porze choc jeszcze zyl...Po smierci doswiadczylam kilkunastu odczuc ze jest przy mnie....Snil mi sie codziennie i zawsze odpowiadal na moje pytania....Nazywal mnie "jasnym punktem w swoim zyciu"tej nocy kiedy umarl po zamknieciu oczu (nie spalam)pojawil mi sie guzik ktory rozblysnal blaskiem ktory mnie oslepil i po tym bylo mi jakby lzej na duszy..,ten blask ktory widzialam to ten jasny punkt w jego zyciu a guzik to symbol tego co jest zamkniete na ostatni guzik czyli zakonczone..Bylo kilkanascie takich przypadkow.....namacalnych i oczywistych,bylam sceptykiem ale juz nim nie jestem
ODPOWIEDZtak
~gosława
2010-06-06 22:31:09
duchy zmarlych nie okazuja sie w swojej postaci sa niewidaoczne dla ludzkiego oka ale czuc ich becnosc mozna zawsze i ciagle czesto nie potrafia tak poprostu odejsc chca jeszcze troche pobyc z rodzina z ukochanymi niektore towarzysza nam przez cale zycie i powinnismy byc tego swiadomi ze to oni nas widza i opiekuja sie nami...gdzies w poblizu sa i czuwaja pozdrawiam
ODPOWIEDZprzezycie
~bubuś
2010-06-07 10:44:09
Czasami mam wrażenie że czują czyjąś obecność. Kiedyś wystarczyło mi, że ktoś był ze mna w pokoju. Teraz czasami nawet i to nie pomaga. Przed śmiercią mojej babci nie czułam nic. W sumie chciałam by była obok. Jednak jej obecności nie wyczuwałam. Aczkolwiek jej śmierć przyśniła mi się jeszcze zanim okazało się że jest chora. Mój dziadek zmarł kilka tygodni temu. To co się działo ze mna przed tym było straszne. Czułam ciągle czyjąś obecność, ciągle wydawało mi się, że ułoży mi się z mroczków. Śmierć dziadka przyśniła mi się zaraz po śmierci babci. Jakiś rok temu. Ale nie wiedziałam, że to może być to. W nocy śniły mi się takie pierdoły, a jednak budziłam się cała zlana potem, choć nigdy nie męczyły mnie koszmary. Boję się. I kiedy powiem sobie to w myśli, żeby to przeszło, bo wywołuje to tylko uczucie strachu, nagle przechodzi.
Witaj
~Anka
2010-09-09 22:43:06
100 % jestem pewna że tak jest ,tak jak czujesz ciesz się tym że możesz
ODPOWIEDZchyba tak
~irena
2010-09-19 16:11:48
Mój syn zginął w zakładzie pracy przez niemyślącego majstra ale gdzieś około pól roku wcześniej widziałam go w trumnie na jawie i zawsze płakałam.W ten dzień gdy jechałam do pracy widziałam kobietę,która klęczała i patrzyła wzrokiem za mną do dziś mam to w pamięci chociaż minęło 2 lata.Jednak w nocy (po otrzymaniu wiadomości o jego wypadku) nie mogąc spać zobaczyłam dziwne zjawisko na które nie znalazłam odpowiedzi do dziś.Było to w nocy z 5/6 sierpnia 2008r.zobaczyłam stojąc w oknie sypialni gwiazdę z warkoczem podobną do betejemskiej jakby wleciała na nasz dom.Pomyślałam sobie,że to na pewno samolot lecący w nocy ale gdy z kalenicy dachu wypłynęła i rozprysła się na moich oczach to już sama nie wiem co o tym myśleć.
Może ktoś miał podobne zdarzenie proszę napiszcie i wytłumaczcie mi.Dziękuję
czemu tak boli
~annawojtczak5@onet.p
2010-10-07 10:14:30
Mój mąz odszedł w lutym tego roku nasze małżeństwo nie było zawsze kolorowe mąz pił ale mimo to kochałam Go byłam zła żoną krzyczałam dokuczałam nie doceniałam męża a był kochany trzeźwe soboty i niedziele czy inne dni robił śniadanie do łóżka itd a ja nienawidziłam i kochałam jednocześnie teraz jak odszedł męczy mnie pytanie czy mi wybaczył nie umiem normalnie zyć myślę o Nim w każdej minucie kocham coraz mocniej czy odpowie mi ktoś czy mąz mi wybaczył trzy dni po śmierci przyszedł we śnie był zły i spojżał na drzwi za chwilę zadzwonił domofon to była moja siostra źle o Nim mówiła wiem że mnie ostrzegł przed nią teraz całkiem niedawno przysnił mi sie piowiedział że wraca do domu nie wiem co to może oznaczac ale we śnie powiedziałam mu że nie żyje ale ON powiedziął że wraca co o tym myśleć kiedy przytulałam Go ostatni raz w kaplicy było mi tak dobrze nie chciałam sie żegnać ale musiałam było mi ciężko więc z pogrzeby na cmentarzu szybko uciekłam bo czółam że będzie gorzej mówią że czas goi rany bzdura jest źle i wiem że tęsknota mnie zabija od wewnątrz jak chodze na cmentarz prosze Męż aby czekał na mnie by był ze mna na zawsze czy On mnie słyszy czy widzi jak cierpię i prosze o wybaczenie .......
ODPOWIEDZWydawca portalu HOTNEWS.pl nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez użytkowników tejże strony. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.