Każę szukać mojemu chłopakowi moich rzeczy, wpadam do brata do pokoju i krzycze ze mam pełno myszy na łozku, potem widze drzwi na scianie do ktorych wchodzi moja mama i pukam w nie(budząc rodziców za scianą), widze jak sciana sie pali, widze wielkiego pająka i prosze mojego biednego chłopaka o zabicie go, pytam komu daje moj nr telefonu, nawet potrafie na niego nakrzyczec... Rano zawsze pamietam wszystko... Te sny na jawie są jasne, tak jasne jakby sie paliło swiatło... potrafie sobie je przypomniec pod wpływem jakiegos impulsu...słowa.. Dowiedziałam sie ze moze to sie wiązać z nerwami.. Ale czy tak jest naprawde? A moze to ten księzyc?
   Śmieszy Cie to? Czasem boje sie spac poza domem...przecież mogę zrobić coś głupiego...

Lunatykowanie wcale nie jest dla mnie śmieszne. Lunatykuje odkąd pamietam, a mam dopiero 16 lat. Najgorsze jest to, iż nikt nie traktuje mnie poważnie,gdy mu o tym mówie! Zgadzam się z Wandzią że zawsze gdy śpię poza domem boje się że narobie jakiś głupot albo komuś coś zrobię. Tylko że nie zawsze pamietam co robiłam w nocy. Przewaznie mówią mi o tym rodzice albo siostra. Czasami też przypomina mi o tym jakis impuls albo sytuacja. Ale gdy już rano zdaje sobie sprawe z tego co "wyprawiałam" to najdziwniejsze jest to,iż ja wtedy doskonale wiem co robie widze wszystko jak za dnia- jasne,ale nie moge przestać, nie mogę się zastanowić dlaczego to robię, jakby ktos inny mna kontrolował!!! Nie jestem opentamna :)Ale trzy razy mi sie udało przebudzić z pełną świadomoscią. Tylko trzy razy w zyciu - pracuje nad tym...Np dzisiaj w nocy wystawiłam cała swoją pościel na parapet za okno. Jakie było moje zdziwienie rano!!!I strasznie wkurza mnie to iż zazwyczaj wstaje cała zasiniaczona. Początkowo mnie o denerwowało i nie mogłam tego znieść ale teraz po 9 latach lunatykowania przywykłam, nawet troche to polubiałam, bo tylko to mi pozostało. Innego lekarstwa nie znam tylko-polubieć.
   
   Pozdrawiam... Taka tam Sylwia

Gdy śpie poza domem wole nei ryzykować i biore tabletki. W domu próbuje sobie radzić innymi sposobami.
   
   arek
   http://www.lunatyzm.fora.pl

Ja lunatykuje od kilku lat. jednak zdzarz mi się to tylko podczas pełni. O tym co robie w nocy dowiaduje się od brata. Raz na przykład z otwartymi oczami powiedzialem mu że musze iśc po klucz bo się zatrzasneliśmy. Innym razem usiadłem na łóżku i na cały głos krzyczałem że musimy zabrać jeszcze płetwy. A propo zastawiania pułapek to nie zadziała ponieważ twoja podświadomość wie o nich bo sama je zrobiła.
   
   Pozdro
   
   cacek

chociaz spię stopami w kierunku poludniowym zadko lunatykuje kiedyś jak mialam 10lat
   czesto budzilam sie na podlodze albo nogami na poduszce albo raz zdjelam z koldry i poduszki posciel i wywalilam z przescieradlem na podloge
   w te wakacje byłam na koloni a lazienki byly w lesie w nocy chociaz nie wiedzialam
   poszlam do toalety wrocilam jakos godzine pozniej mam12lat