Komentarze do artykułu: Albert Einstein i jego życiowy błąd
POKAŻ WSZYSTKIE WĄTKIUdowodnić MATRIX troche trudno
~Repcak
2006-04-07 00:27:20
Chodzi mi o to : od jakiegoś czasu zastanawiam się nad pewnym problemem otóż:
Gdybyśmy podłączyli niemowle do maszyny która generowała by świat lepiej lub gorzej ale dawała by możliwoś interakcji mózgu z resztą świata stworzonego w komputerze.
Znaczy się były by podobne zasady jak w naszym świecie tzn. tworzymy cały świat drzewa , wode i inne i teraz najważniejsze człowiek uwięziony wewnątrz nie znałby innego świata
może nawet w naszym wirtualnym świecie dalibyśmy mu moc boga tzn. mógłby przemieszczać przedmioty tworzyć istoty "boty" które by zachowywały jak społeczeństwo itd itd. ale do rzeczy zastanawia mnie jedna rzecz gdyby mózg takiego człowieka był uwięziony dostatecznie długo i gdyby zaczął się domyślać że coś jest nie tak to
w jaki sposób lub jaki eksperyment musiałby przeprowadzić aby udowodnić że świat w którym się znajduje to jest przestrzeń sztuczna generowana przez maszynę.
Co trzeba zrobić znajdując się w takim świecie aby maszyna popełniła błąd który da nam 100% pewności że nasz mózg uwięziony jest w czymś takim.
Stwórzmy świat w komputerze a potem wykonajmy taki ruch - doświadczenie aby zaprzeczyło złożoności takiego świata której już nie da się programowo ominąć.
Dodam że rozwiązując zagadkę łatwo będzie można to zrobić w naszym świecie i sprawdzić
czy to MATRIX i rzeczywiście bóg.
Oj trudna sprawa, pozdrawiam :)
Ojojoj,
~misio
2006-04-09 07:26:54
Czemuż to Wachowscy musieli nakręcić Matrixa!? :(
Chłopie, wyjdź się rozerwać. Uchlej się jak dzika świnia, zeżryj dobry boczek, zaproś "koleżankę" i wreszcie zamocz kija - bo chyba długo tego nie robiłeś...
inny świat
~mIKI13
2006-06-14 06:29:36
wiesz, też się już dosć długo nad tym problemem zastanawiam
Nie wiem czy to jest możliwe, trzeba by założyć omylność twórców takiego systemu oraz cel jaki przyświecałby takiemu takiemu "matrixowi".
Jeśli jesteś na tyle zaawansowany, że umiesz już dostrzec to co cię otacza - i nie patrzysz na świat przez lupę ale widząc całość zdajesz sobie jednocześnie sprawę z szczegółów i zachodzących procesów - to potrafisz dostrzec pytanie - ale po co to wszystko - może stąd to pytanie.
Już od dłuższego czasu patrzę na to co mnie otacza pod tym kątem. Parę możliwości -
to - zrobić coś co w "programie" jest inaczej zaprogramowane - np. latać bez użycia techniki i skrzydeł itp. np. lewitować - ale pomyśl czy nie wzięto pod uwagę indywidualizmu ludzkich jednostek - o np. lewitacji przecież słyszano. Kolejnym taką możliwością jest śmierć - nie zbadana pomimo wielu mitów i pogłosek - ale na to zawsze mamy czas...
Czego w naszej rzeczywistości nie przewidziano - ? wirtualne światy, alternatywne wszechświat, podróże w czasie i pzrestrzeni , duch, bogowie inne cywilizacje -
sam zamierzam przetestować się w komorze deprywacyjnej - zobaczyć jak to jest - mózg bez bodźców. Czytałem o tym ale chcę samemu to przeżyc - robiłem już podobne eksperymenty sam ale w takiej komorze są idealne warunki.
To tak jakby wyłączyć "matrix", lub "umrzeć" - w jednym i drugim przyadku nie ma bodźców tylko w drugim wyłącza sie fizyczna obecnosć mózgu.
nie wiem jak się do tego odniesiesz - jeszcze tu zajrzę
matrix misio
~mIKI13
2006-06-14 06:32:47
"misio 12.04.2006r. 08:05
Czemuż to Wachowscy musieli nakręcić Matrixa!? :(
Chłopie, wyjdź się rozerwać. Uchlej się jak dzika świnia, zeżryj dobry boczek, zaproś "koleżankę" i wreszcie zamocz kija - bo chyba długo tego nie robiłeś..."
a skąd wiesz, że "koleżanka" i "dobry boczek" istnieją???
nie dla takich jak ty ten temat...
re: jak?
~ketrba@o2.pl
2006-07-02 13:10:37
jak juz bedziesz w takim swiecie to albo bedziesz zaprogramowanny na takie myslenie jak to zrobic zeby sprawdic czy cos jest naprawde ale tworca o tym wie lub jesli bedizesz o tym myslal to tworca bedzie wiedzial juz to kiedy ty o tym pomyslisz i juz bedzie dokonywal wszyskiego zeby zapobiec twojemu domysleniu sie czy tak jest chyba ze tworca stworzyl i juz nie moze dalej edytowac swojego dziela, a sprawdzic to sie da bo jak sie zabijemy to cos musi sie satc chyba ze sie nic nie stanie a my powinnismy juz nie zyc to wiadomo ze cos jest nie tak a jesli sie zabijemy i nic juz nie bedzie to nie bedzie nas nurtowalo czy wszysko jest ok bo nas nie bedzie i naszych mysli
ps. jakos to napisalem jak macie jakis problem ze zrozumieniem to piszcie i sie nie dziwic o blendy bo mam dysortografie
Wydawca portalu HOTNEWS.pl nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez użytkowników tejże strony. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.