No tak, wszystko to to zapewne prawda. Ale!
   Czy kiedykolwiek, mimo tylu ton odpalonych sztucznych ogni, ktoś się chociaż źle poczuł? Przecież powinno się to objawić zbiorowym zatruciem! Przecież np w Szczecinie na Dni Morza ognie są wystrzeliwane nad głowami wielu set widzów! Jakoś nie stwierdzono w żadnym takim przypadku zbiorowych zasłabnięć! A powinno to mieć miejsce jeśli to faktycznie tak szkodliwe i toksyczne.
   Poza tym co do ekologii, to strzelanie z tych przepięknych jak by nie było ogni nie odbywa się zbyt często. O wiele więcej spustoszeń ekologicznych przynoszą samochody i ich spaliny.
   Mamy sobie odmówić wszystkiego co nas cieszy?
   Może tak nie przesadzajmy!