Naszej Kultury czyli Chrześcijaństwa ?! oto dlaczego !
   Zamieściłem kilka tekstów nt. przestępczości czarnych. Były to głównie analizy oparte na statystyce. Nie oddaja one jednak całej grozy tego co czarni Afrykanie robią na co dzień u siebie na Ciemnym Lądzie oraz w czasie występów gościnnych w USA , Zjednoczonym Królestwie czy innych niegdyś Białych krajach.
   
   Do zilustrowania zagadnienia może posłużyć RPA, kraj w większości czarny ale dzięki historii rządów białych ciągle jeszcze względnie dobrze rozwinięty a wiec taki gdzie istnieją media, a sporo osób posługując się Internetem dorzuca swoje 3 grosze informacji.
   
   Zacznijmy od paru suchych faktów.
   
   RPA ma około 48 milionów mieszkańców tzn. o około1/4 więcej niż Polska. Około 80% ludności to murzyni ,około 8-9% biali (Afrykanerzy, Anglosasi oraz inni) a reszta to Koloredzi (rasa mieszańców), Hindusi, Malajowie, i inni azjaci.
   
   W RPA notuje się około 18000 morderstw rocznie (w Polsce około 500) więc szanse na utratę życia są 30 razy większe niż u nas. Oficjalnie rejestruje się około 50 000 gwałtów rocznie tzn. proporcjonalnie 20 razy więcej niż w Polsce ale faktycznie może to być nawet około miliona. Potwierdziła to ostatnio ankieta w której co czwarty mężczyzna przyznał się do popełnienia gwałtu.
   20 czy 30 razy większe ryzyko bycia zamordowanym lub zgwałconym niż w naszym kraju gdzie nie zawsze czujemy się bezpiecznie to źle. Ale dopiero gdy przyjrzymy się dalej detalom to przejmie nas groza.
   
   Pokrótce nadmieńmy:
   
   W przeciwieństwie do wielu innych krajów uznawanych za niebezpieczna w RPA nie ma bezpiecznych azyli. W innych krajach turysta może unikać ciemnych uliczek, pewnych dzielnic, mniej eksponowanych miejsc. W najgorszym wypadku ogranicza się do pozostania w bezpiecznym hotelu. W RPA w czasie niedawnego mundialu kilka ekip zostało okradzionych z gotówki i sprzętu w luksusowych pięciogwiazdkowych rezydencjach. W RPA w hotelach najwyższej klasy dochodzi do napadów, rabunków i gwałtów. Tam nie ma bezpiecznych miejsc.
   
   Gwałty są nie tylko powszechne ale także nadzwyczaj okrutne i odrażające. Gwałcone są osiemdziesięcioletnie staruszki, młodzi chłopcy, psy (!!!) oraz co najbardziej chyba przerażające niemowlęta. W tych ostatnich przypadkach dla kilkumiesięcznych dzieci penetracja kończy się bądź to śmiercią bądź niezwykle rozległymi uszkodzeniami układów wewnętrznych. Nie mówimy to o jednym przypadku wyjątkowego psychopaty ale o pewnej regule.
   
   Podobnie ma się rzecz z zabójstwami. Jedna rzecz zginąć od kuli lub noża bandyty, lub w domowej sprzeczce inna być torturowanym, pociętym żywcem na kawałki maczetami, zatłuczony prętami, podpalony żywcem, ciągniętym za samochodem na linie tak że skóra i kości po drodze oddzielają się od ciała. Jeszcze w końcu inna rzecz być żywcem ćwiartowanym na części: najpierw mieć odcięte członki, potem żywcem wyjmowane organy wewnętrzne, na końcu odcinane genitalia. Ta ostatnia praktyka wiąże się z wiarą w czary: tzw. „muti”. Części ciała używane do wyrobu magicznych środków maja jakoby większą moc jeśli zostały pobrane z żywej jeszcze osoby.
   
   Dlaczego w Polsce mamy się tym w ogóle przejmować? Mamy przecież dosyć problemów od zamachu na prezydenta i wasalstwa rządu Tuska wobec Moskwy po nadchodzące zaciskanie pasa.
   
   Otóż rząd RP poprosił ostatnio o przysłanie nam przez EU grupy tzw. azylantów z Somalii w ramach unijnej solidarności. Ich rodacy w Skandynawii, Holandii czy Anglii już teraz wprowadzają powyżej opisane ‘afrykańskie wzory kulturowe’ z tragicznym dla gospodarzy skutkiem.
   
   Od teraz będzie to dotyczyć również nas.
   
   http://strefa.nowyekran.pl/post/5125,jadro-ciemnosci