świetny przykład manipulacji. Jest tak prymitywana i czytelna, że nie sądzę by tv zdobyła się na emisję. Reżyserowi nawet tudno było wyzbyć się profesjonalnych nawyków (ustawienie statystów dla potrzeb filmu i płynnego przejścia kadru, dbałość o wartkość akcji, wyczyszczone, klarowne tło, przygotowany tekst zgrany z akcją, wyraziste i podkreślane wkładanie sztucznej "szczęki") . Głos spoza kadru jest czytelniejszy niż w chwili kręcenia babci.
   Dla naiwnych prosze o wyobrażenie sobie akcji w czasie. Zaczyna się filmowanie, w tym czasie przechodząca babcia zatrzymuje się zaintrygowana filmowaniem, zaczyna słuchac, rozumieć, narasta w niej stopniowo bunt, pojawiają się chwile wachania, potem następuje reakcja. Ta babcia ma ponadnaturalną sprawność a film dwie przestrzenie czasowe.
   Ponadto, prawdopodobieństwo w kręceniu na "zywo" braku dziur (miejsc bez akcji i głosu), tarfieniu wszystkiego w optymalny kadr, braku wizualnych śmieci, etc jest bliskie zeru.
   Tylko ktoś bardzo naiwny i nieświadomy może sądzić, że ten film nie został wyreżyserowany dla konkretnych potrzeb propagandowych.
   Wykreowanych filmów w mediach jest zatrzęsienie i kręci nie od dzisiaj.
   Żenującym jest jednak do jakiego poziomu schodzą manipulatorzy - moralne szambo.

Za wyemitowany film w tv dostaje się niezłą kasę. W tej branży panuje swoisty "wyścig szczurów".
   Zazwyczaj filmy szlifuje się do konkretnych celów za pomocą montażu a w filmach na "żywo", z terenu, jest to nieuniknione.
   Tutaj sprzedajne miernoty , okazały się jeszcze ponadto mało rozgarnięte... albo tak się rozzuchwalili w poczuciu bezkarności i lekceważenia widzów- totalne przegięcie i przedobrzenie .
   Nienawiść do ludzi zwanych "mocherami" oraz aktywność w kreowaniu i zobrzydzaniu ich wizerunku jest zaprawdę porażająca.
   We mnie nie wzbudzają już złości, lecz poczucie litości.