i tak co ma być to będzie,jak widać mimo modłów wielu ludzi i tak wojny które miały się odbyć,odbyły się,myślę że pewnych rzeczy po prostu nie da się uniknąć.Ja pewnie jak i każdy z Was doświadczył nieraz zjawiska tzw. de ja wu,inaczej mówiąc człowiek ma wrażenie jakby coś przeżywał po raz drugi i można z tego wyciągnąć następujący wniosek,że co ma się wydarzyć to i tak się wydarzy.Skoro człowiek jest bezsilny odnośnie przyszłych wydażeń to jedno co mu zostało to panowanie nad terazniejszością.Ja myślę że skoro nikt z nas nie może być pewny jutra,to powinien umieć wykorzystać chwilę obecną.Ja już dawno skupiłem swoją uwagę w większym stopniu na terazniejszości niż na tym co może się wydażyć.Oczywiście przyszłość trzeba planować,ale nie powinno się cały czas czekać na ten swój moment,tylko chwytać życie takie jakie jest i w miarę możliwości czerpać z niego na ile się da.Myślę że życia trzeba sobie trochę użyć bo nigdy nie wiadomo jakie będzie jutro i czy będzie dana nam jeszcze taka możliwość by z niego w pełni korzystać.Napisałem to tak dla dania pewnego rozluznienia,ponieważ mam poczucie że na tym forum zbytnio szukamy dziur w całym.Oczywiście krytykanctwo i wywlekanie różnych spisków i afer jest jak najbardziej potrzebne dla dobra naszej świadomości,ale myślę też że jest tu na tym forum sporo miłych ludzi którym należy się też odrobina oddechu od tego wszystkiego.Myślę że powinniśmy mimo całego zgiełku potrafić też spojżeć bardziej pozytywnym okiem na świat,bo w końcu należy nam się w całym trudzie życia odrobina czegoś dobrego.Serdecznie pozdrawiam całe forum jak i red. Hotnews.