Dodawanie komentarza

Do tematu: LIKWIDACJA PAŃSTWA POLSKIEGO

Komentarze do artykułu: Polska zmieniła granice?

POKAŻ WSZYSTKIE WĄTKI

LIKWIDACJA PAŃSTWA POLSKIEGO

~bez użycia militarne

2009-12-08 11:23:52

Pan prof. dr hab. Piotr Jaroszyński omawia, technicznie niezwykle zaawansowane, współczesne metody sterowania społeczeństwem, wypracowane celem ostatecznej likwidacji struktur państwa (Polskiego) środkami pokojowymi, czyli bez użycia przemocy militarnej.
   
   http://www.youtube.com/profile?user=hrhenryk#p/u/1/-_GyuO0Gc_4

ODPOWIEDZ

30 letni kredyt.

~niewolnictwo bankowe

2009-12-08 12:04:13

Gdy patrzę na moich znajomych, którzy się pocą i ledwo zipią stojąc na rzęsach, aby te kredyty spłacać to zastanawiam się, po co im to było? I ciekaw jestem, czy oni siebie też o to czasami pytają.
   Jasne – fajnie mieć dom. Fajnie mieć luksusowe auto. W ogóle jest fajnie być zajebiście bogatym. Ale nie zapominajmy, że nikt z nas ani centa i tak nie zabierze ze sobą do grobu. Więc po co się tak mordować za życia?
   10 lat temu moi znajomi mówili: - Czekaj, czekaj, jeszcze kilka lat i zamieszkam na wsi, będę wypoczywać. Minęło 10 lat i nic się nie zmieniło. Tylko widać na ich twarzach te dziesięć lat więcej. Starość widać.
   
   Olka, moja koleżanka, zeźliła się na mnie, gdy napisałem na blogu, że po trzydziestce zaczyna się pachnieć śmiercią. No, może trochę przesadziłem, inny był też kontekst. Ola zalicza się do wyjątków. Ma fajnego męża, lubią żyć, są weseli - co widać, i mi to bardzo się podoba.
   Jednak większość ludzi, których znam żyje jakby za karę. Za karę chodzą do pracy. Za karę wracają do domu. I za karę resztę dnia spędzają gapiąc się w telewizor. W tych domach z „Muratora” postawionych za miastem i kupionych na 30 letni kredyt.
   
   - Nie wyskoczysz wieczorem ze mną w Sopocie do klubu na koncert jazzowy?
   - Nieeee… wieeeesz… mieszkam za Gdynią…. w poniedziałek muszę do praaaacy… w domu żooonaa… teść w szpitaaalu… i... mam chory kręgosłup.
   
   Tak się zachowują moi rówieśnicy. Po co żyć? Żyć dla swoich dzieci – oczywiste. Żyć, aby odnosić sukcesy zawodowe – zgoda. Żyć, aby dokonywać czegoś nowego, szalonego, pojechać na wycieczkę na Biegun Północny – też zrozumiałe, o ile ktoś czuje taką potrzebę. Ale żyć dla banków, aby do końca swoich dni być ich niewolnikiem ?
   
   Jest to paradoks wolności - skłonność do stawania się niewolnikiem. W komunizmie człowiek był niewolnikiem systemu totalitarnego. Za wolność myśli można było zapłacić cenę wylądowania w łagrze. W gospodarce wolnorynkowej znowu tracimy wolność. Na własne życzenie dajemy się zakuć w łańcuchy kredytów. Złote klatki. Reklamy drenują mózgi od rana do nocy. Musisz mieć jeszcze to, i musisz kupić jeszcze tamto. I więcej, i więcej. Mało! Mało! Mało! Jeden obiad? Żarty? Wpierdalaj 10 obiadów. Utyłaś? To teraz liposukcja i operacja plastyczna! Musisz wyglądać jak modelka! Potem dalej żryj. Boli żołądek? Dawaj paracetamol oraz klej do protez. I coś tam jeszcze na rozwolnienie. Włosy pofarbuj farbą bez amoniaku, umyj w szamponie bez łupieżu, a potem wszystko wypierz w najnowszym proszku do prania, który pierze tak dobrze jak żaden dotąd nie prał.
   

ODPOWIEDZ



Wydawca portalu HOTNEWS.pl nie ponosi odpowiedzialności za treści  zamieszczane przez użytkowników tejże strony. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.



Nieprzerwanie od 2004 roku!

PARTNERZY:
Stanisław Michalkiewicz
Nasze kanały RSS:
główny
O NAS:
REKLAMA:
zobacz ofertę