Zaskakująco podejrzanym jest brak relacji od akredytowanych na uroczystości dziennikarzy i wiozącej ich załogi. Czyżby zostali objęci radziecką tajemnicą państwową,zabroniono udzielać im wywiadu,czy wśród dziennikarzy byli tylko pracownicy GW,służb podległych Premierowi ,czy można otrzymać z kancelarii Prezydenta informację o wydanych imiennych zaproszeniach? Wśród załogi i pasażerów i akredytowanych dziennikarzy musi znajdować się informacja o lotnisku,wieży kontrolnej i czasie katastrofy? Kto z nich 7 kwietnia towarzyszył D.Tuskowi,z agenturalnym zapleczem komitetu wyborczego B.Komorowskiego na spotkanie z szefem…Premierem Putinem ? Czy wszyscy wrócili ,co zmusza ich do milczenia`? Kiedy upublicznione zostaną protokóły i stenogramy dotyczące zagwarantowania bezpieczeństwa Najważniejszej Delegacji Rzeczpospolitej na terytorium Rosji?. Do czasu upublicznienia twierdzę,że karygodne zaniedbania funkcjonariuszy państwowych Premiera,ministra MSZ,MON pośrednio przyczyniły się do katastrofy!