Wśród jedenastu krajów Rady Europy, które złożyły apelację od wyroku ws. krzyży w szkołach nie ma Polski.
   
   Apelację od wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu w sprawie obecności krzyży w szkołach złożyło poza Włochami jeszcze dziesięć krajów wchodzących w skład Rady Europy (Rosja, Malta, Litwa, Bułgaria, Grecja, Rumunia, Armenia, San Marino, Monako, Cypr) oraz 33 eurodeputowanych.
   
   Polski rząd do tej pory nie zaangażował się w walkę o obecność i poszanowanie symboli religijnych w przestrzeni publicznej. Jedynym polskim akcentem w związku z apelacją od wyroku Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu są dwaj sygnatariusze, eurodeputowani z ramienia Prawa i Sprawiedliwości: Marek Gróbarczyk oraz Jacek Włosowicz.

podstawowa grupa nie głosuje uważając to za beznadziejne,następna grupa miota się wybierając mniejsze zło,pozostali to ci co odnoszą korzyści osobiste i których nie interesuje los Polski byle się urządzić ,no i ci co wiernie głosy liczą,i reprezentują interesy państw ościennych za łapówki w rozmaitej formie/np zatrudnienie za granicą itd/Kiedy się obudzą? jak będzie za pózno pewnie.

Dzisiaj , przypadkowo spotkana kobieta powiedziała mi , że w wieku 10 lat t u s k nie umiał mówić po polsku .