Dodawanie komentarza

Do tematu: księża nie są własnością

Komentarze do artykułu: Dziękuję, dobranoc, ostatni gasi światło!

POKAŻ WSZYSTKIE WĄTKI

księża nie są własnością

~....

2010-07-30 21:27:09

Jesteśmy aż tak cenni, że nikt z nas nie jest i nie ma prawa być właścicielem drugiego człowieka. Bliźnich mogę kochać, ale nie mogę posiadać. Nawet jeśli kocham kogoś nad życie, to moja miłość nie daje mi prawa do tego, bym tą osobą mógł zarządzać czy bym miał prawo ją sobie podporządkować. Żona nie jest własnością męża, mąż nie jest własnością żony, a dzieci nie są własnością rodziców. Podobnie księża nie są własnością biskupów, a osoby konsekrowane nie są własnością wyższych przełożonych zakonnych. Jesteśmy do tego stopnia bezcenni, że nikt z nas nie może być nawet właścicielem samego siebie. Nikt z nas nie ma prawa traktować samego siebie jak swoją własność, którą mógłby dowolnie rozporządzać. Moje życie, mój los nie są moją własnością. To nie ja wymyśliłem siebie w tak niezwykły sposób. To nie ja dałem sobie życie. Moje istnienie, moją naturę i moją godność osoby otrzymałem w darze od Stwórcy. Bez żadnej mojej zasługi! Nie jestem w stanie wykupić samego siebie właśnie dlatego, że jestem bezcenny. Powinienem być dla siebie samego solidnym sejfem, wiernym przyjacielem, który mobilizuje się do rozwoju, a nie właścicielem, który robi z samym sobą to, co zechce...
   
    Jeszcze bardziej drastycznie zawężoną antropologię proponują i promują aktywiści gejowscy. Ich sposób patrzenia na człowieka to najbardziej radykalna redukcja antropologiczna w dziejach ludzkości! W ich bowiem przekonaniu tożsamość człowieka nie płynie z jego świadomości, wolności czy zdolności do miłości, ale z jego orientacji popędowej. Według aktywistów gejowskich to nie przekazywanie życia dzieciom czy praca dla dobra społeczeństwa, lecz skupianie się na seksualności oraz kierowanie się popędem stanowi najważniejszy powód do dumy. Według nich to popęd seksualny powinien być nadrzędnym regulatorem ludzkich zachowań. Aktywiści gejowscy proponują zatem filozofię życia typową dla erotomanów i maniaków seksualnych. Oczywistą konsekwencją tego typu wizji człowieka jest promocja wyuzdania i rozwiązłości, a także skokowy wzrost erotomanii, chorób wenerycznych i przestępstw seksualnych. Wizja człowieka, promowana przez aktywistów gejowskich, jest jeszcze bardziej drastycznie zawężona i wypaczona niż wizja człowieka promowana w systemach ateistycznych, które także — ze względu na przyjęte założenie o pochodzeniu człowieka ze świata materii — nie mogą dostrzegać jakościowej różnicy między człowiekiem a zwierzęciem. Mimo to nawet systemy ateistyczne zakładają, że coś więcej niż popęd seksualny jest kryterium tożsamości i dumy człowieka oraz wyróżnikiem jego człowieczeństwa.
   
   Typowe dla aktywistów gejowskich jest ponadto odrywanie popędu seksualnego od płciowości, czyli od faktu, że człowiek istnieje na sposób kobiety i mężczyzny i że tylko kobieta i mężczyzna mogą tworzyć pary płodne, czyli zdrowe biologicznie. Pary homoseksualne są niepłodne, a niepłodność nadal widnieje na liście chorób Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Dla aktywistów gejowskich popęd seksualny jest wszystkim, a płeć jest niczym. Właśnie dlatego na swoje parady „dumy” już oficjalnie zapraszają osoby „biseksualne” i „transpłciowe”.

ODPOWIEDZ



Wydawca portalu HOTNEWS.pl nie ponosi odpowiedzialności za treści  zamieszczane przez użytkowników tejże strony. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.



Nieprzerwanie od 2004 roku!

PARTNERZY:
Stanisław Michalkiewicz
Nasze kanały RSS:
główny
O NAS:
REKLAMA:
zobacz ofertę