nowy text i muszę się przyznać że dawno tak się nie usmiałem...! :-) dobry text aczkolwiek jak to czasami u Ziemkiewicza z jego punktu widzenia opisany specjalną formą literacką...
   Rozumie że najbardziej brakuje mu żeby PiS po prostu był partią mistrzów filozofii i umieli się wgryść w otaczającą rzeczywistość tak jak sam Ziemkiewicz by ją rozpracować a co za tym idzie by rozpracować cwaność mafi PO...
   Też bym chciał ale trzeba pamiętać że Jarosławowi zabito brata a duża część PiS-u została w sposób brutalny (jak sama FSB to potwierdza pośrednio przez różne bezczelne stwierdzenia iż nic nie odda) pomordowana...!
   PiS i duża częś Polaków jak i ja sam czasami gdy się tak zastanowię w jakiej rzeczywistości się żyje (a może lepiej napisać w jakiej rzeczywistości się człowiek broni przed...) to włoś się jeży...
   
   
   ...nieszczęście, które sprawia, że Tusk może mieć gdzieś i walące się finanse państwa i inne objawy rozkładu, nie przejmować się aferami swych totumfackich ani niczym w ogóle, polega na tym, że polska scena polityczna podzielona została – tak to Polak widzi – pomiędzy rządzącą mafię i opozycyjną sektę. I w takim podziale większość twardo wybiera mafię. Bo mafia jest obliczalna: dasz gangsterowi haracz, to ci pozwoli żyć. Natomiast sekciarz jest postrzegany jako nieobliczalny, i nawet jeśli nie ma dowodów, że coś horrendalnego zrobił czy tylko planuje, to może to zrobić, może wszystko zrobić w każdej chwili i każdemu, do każdego się przywalić o wszystko, taka jest inkwizytorska natura. Inkwizytor zaburza ludziom tak ważne dla nich poczucie bezpieczeństwa; dlatego dopóki wybór tak wygląda, gangster będzie zawsze mniejszym złem. Ostatnie wybory, w których PiS przegrał w warunkach dla siebie optymalnych, jakie już nigdy się nie powtórzą, są tego ostatecznym dowodem.