Balcerowicz to człowiek nawiedzony i opętany manią monetaryzmu jako jedynego złotego środka na uzdrawienie wszystkich problemów gospodarczych. Najpierw sam w 1989 r. nakręcił kilkusetprocentową inflację kosztową, nieprzerwanymi podwyżkami cen nośników energii i kursu walut. A potem likwidował tę inflację zupełnie nieadekwatnymi do jej przyczyn metodami monetarystycznymi. Za swoją nieodpowiedzialną głupotę [ z któej nie wiadomo czy nawet sobie zdaje sprawę] powinien stanąć przed Trybunałem Stanu razem z tymi wszystkimi głupcami, którzy go przez cały czas popierali.
   
   

Wszystko sie zgadza, ale jezeli od 1945 roku WSZYSTKIE wybory w PL byly sfalszowane, to o czym my tu mowimy? Nawet komisarka Hubner jest z esbeckiego pomiotu. Nie ma rady. Musza byc piecyki. Wyglada tez, ze sie na nie zanosi.

Szanowny Panie
   Przed jakim sądem można skazać kogokolwiek za głupotę?

Plan Balcerowicza mogła zastąpić inna reforma, tylko ciekawe jaka? Wszyscy krytykują Balcerowicza, ale nikt nie zastanowił się nad tym, że 16 lat temu sytuacja była na tyle specyficzna, że żaden plan nie byłby uznany przez całe społeczeństwo za dobry. Bo też i taki plan, z którego zadowoleni byliby wszyscy nie istnieje!! Zapominacie o plusach, jakie przyniosła reforma Balcerowicza i wykorzystujecie minusy do walki politycznej, która nie jest w porządku. To krzyk na pustyni - nikt Was nie słucha, bo ludzie wiedzą, że nie da się cofnąć czasu i zmienić reformy, która w gruncie rzeczy nie była wcale taka zła. Ona stała się zła w wyniku Waszej chorej interpretacji.