Lata 90 w Polsce rozpoczęła się tzw. prywatyzacja majątku narodowego . Jesteśmy bardzo chwaleni na zachodzie za sposób jej przeprowadzenia, jesteśmy lansowani jako liderzy transformacji. Balcerowicz na ustach wszystkich ekonomistów jako wybitnie, wybitne guru. Tymczasem w Czechosłowacji przeprowadzona jest dekomunizacja i zakaz zajmowania stanowisk przez komunistów przez 10 lat. Kraj przechodzi też podział na Czech i Słowację. Prywatyzacja jest bardzo ostrożna, za co zachód ostro krytykuje pepików a nasi ekonomiści wyśmiewają w telewizji. Rok 2006, Czechy w rozwoju wyprzedziły już dwa kraje starej Europy w PKB, Grecje i Portugalię. Polska ledwo zipie, wyprzedają nas w rozwoju Łotwa , Estonia , Słowenia i Słowacja. Ale co tam, nasi ekonomiścią są dobrej myśli wciąż jesteśmy przed Bułgarią i Rumunią. Większość uczelni ekonomicznych nadal wynosi Balcerowicza na piedestał. Nieliczni profesorowie którzy go krytykują są mocno nie popularni. Dziś pada propozycja rozliczenia guru ekonomii i co? Podniósł się rwetes. Larum grają. Nieudacznicy za sterami, trzeba ich jak najszybciej od sterów oderwać. Najgłośniej krzyczą ci z NOCNEJ ZMIANY, (ci sami którzy powstrzymali rząd Olszewskiego próbujący przeprowadzić lustrację i dekomunizację, który skłaniał się ku podobnym rozwiązaniom jaki przeprowadzono w Czechach) wtórują im gazety zachodnie, przywódcy krajów UE. Tak było dobrze, a co będzie teraz? Polska popadnie w ruinę, wszystko się zawali, koniec dobrobytu!

by Polacy myśleli że świat się zawali jak balczer zostanie osądzony a najgorzej jak ujawni się ogrom przekrętów bankowych ! toż cała unia okazała by się zamieszana w ten największy przekręt europy ostatnich 17 lat !!!

na komentarze na innych portalach. Czy tak wielkie jest ogłupienie narodu?
   Słucham rozmów ludzi w moim otoczeniu i widzę jak są naładowani strachem i wrogością ,
   zmanipulowani przez oficjane, czołowe media .
   Rzeczywistość skrzeczy od lat a jednak to o czym nie poinformowały te media, nie ma dla nich znaczenia. Celowo poruszyłem ten wątek z uwagi na wcześniejsze rozmowy.

że larum grają. Co sie im dziwić. Zarabiali na polityce finansowej pana B. a teraz boją sie że źródełko wyscnie a jeszcze do odpoiedzialności pociagną.