Dodawanie komentarza

Do tematu: No cóż,

Komentarze do artykułu: Criminal Prezes Dance

POKAŻ WSZYSTKIE WĄTKI

No cóż,

~Alternatyw

2006-06-24 00:05:01

myślę że jedynym ratunkiem byłaby jedna, drastyczna zmiana. Wszyscy którzy w 1989roku mieli ukończone 18 lat zakaz sprawowania funkcji publicznych. Zrobić to co w Estonii. Postawić na młodzież. Za jednym zamachem pozbędziemy się też bez lustracji i problemów z podrobionym tudzież zaginionymi dokumentami, wszystkich kapusiów jak i SB-eckich śledczych. Wiem, wiem, zaraz podniesie sie krzyk że do władzy chcę dopuścić gówniarzy bez doświadczenia. Ale czy to będzie gorsze od dziadów z doświadczeniem które zdobywali za PRL-u i jak widać na załączonym obrazku, obojętnie jakich by oni nie głosili haseł to w praniu okazuje się że tych przyzwyczajeń nabytych pozbyć się nie chcą.

ODPOWIEDZ

pomysł dobry

~zx

2006-06-24 01:43:12

ale spóźniony.Moim zdaniem należało ,przeprowadzić coś podobnego do rozwiązania czeskiego, a więc odsunięcie od jakichkolwiek stanowisk powyżej ciecia wszystkich , którzy kiedykolwiek mieli legitymację partyjną, ale to należało zrobić w 89.doświadzcenie życiowe przy sprawowaniu władzy jest potrzebne, nie moze np małolat ( a za takiego uważam 18-20-latka) sprawować np urzędu prokuratorskiego, czy byc np radnym . W PRL było dużo uczciwych i prawych ludzi, na pewno wśród nich znaleźliby się dobrze rządzący.Pomysł, straszny choc nie pozbawiony odrobiny sensu, to zrzucenie bomby na parlament podczas obrad, świadczy jedynie o tym,że ludzie poprostu rzygają już tymi politykierami wybierającymi się nawzajem od lat.Od lat również zastanawiam się dlaczego ludzie wybierają wciąż to samo, bo przeginanie raz w lewo a raz w prawo niczego u nas nie zmienia.Dlaczego nie UPR? Przeciez oni jeszcze nie rządzili.

ODPOWIEDZ

UPR nie było w sejmie

~Alternatyw

2006-06-24 02:52:09

ale Korwin Mikke tak, za pierwszej kadencji. Nie pamiętam już co prawda z ramienia jakiej partii, ani co w tym okresie działał. Co do wybierania tych samych ludzi to cóż, w 20-25% o głosach wyborców decyduje stanowisko kościoła. 10-15% to stali poplecznicy mający takie same jak ich partie poglądy, i parę procent tych których skusiła dobra przedwyborcza reklama i obietnice. Reszta społeczeństwa jak pokazały ostatnie wybory nie wierzy nikomu i w nic i darowała sobie rozczarowania po oddaniu głosu na kogokolwiek. Problem z takimi partiami jak UPR czy innymi mniejszymi jest taki że praktycznie nie istnieją w okresie po wyborach i ożywają za pięć dwunasta przed następnymi. Tak się nie da. Trzeba istnieć czynnie na scenie politycznej przez 4 lata by móc coś ugrać w następnych wyborach. Pisanie felietonów, nawet najlepszych, przez pana Mikke to za mało. A codo mego pomysłu, to nie zrozumiałeś, dotyczy on chwili obecnej. Gdy ci co mieli w 1989roku po 17-15 lat mają teraz trzydzieści kilka. W Estonii zrobiono coś takiego parę lat temu. Najstarszy minister ma bodajże 40lat. Najmłodszy 32. Kraj dostał niesamowitego kopa. Zgoda że to malutkie państwo i łatwiej wszystko wprowadzić niż u nas. Ale coś przecież trzeba w końcu zrobić, bo cud się juz raczej nie zdarzy. Właśnie zawodzą ci którzy od kilku lat kojarzyli się z tymi którzy zrobią wreszcie porządek. Ludzie którzy w nich wierzyli są coraz bardziej sfrustrowani, łatwo przewidzieć kto wygra następne wybory jeżeli wszystko będzie toczyć się tak jak teraz. I łatwo przewidzieć co nas wtedy czeka.

ODPOWIEDZ

Chciałbym zauważyć że

~Alterantyw

2006-06-26 01:23:43

po pierwsze dziady to była przenośnia, po drugie pochodzę z rodziny która czynnie uczestniczyła w opozycji i nie raz pod naszych domem stała suka a obcy panowie wywalali ubrania z szaf - tak to zapamiętałem jako dziecko(w 81 roku miałem 4 lata), po trzecie jestem przeciwny trwaniu przy władzy za zasługi co właśnie proponujesz i co preferuje PiS. Co by nie mówić wykształceni w PRL-u ekonomiści, księgowi i cała finansowo-dokumentacyjna jest po prostu nie dzisiejsza, nie radzi sobie z wymogami nowoczesnej gospodarki. Nie wielu rozwija się, zauważ że siedzą głównie po państwowych posadkach bo w prywatnych firmach nie dają sobie rady. W porównaniu z młodymi to zajmują się tylko tym co niezbędne. Żadnej inwencji. I tacy ludzie są też eksponowani przez rządzących. Zakute w twarde zasady z przed ćwierć wieku, nie omylni w dodatku jak ich posłuchać. Żenada. Zgoda że to nie wina Twego pokolenia że żyli i kształcili się w takich czasach a nie innych, że uczono ich nie wychylania się i tego że samodzielne myślenie to grzech przeciwko socjalizmowi. Ale waszą winą jest że nie dostrzegać własnych braków w wiedzy, a wciąż twierdzicie ze należy się wam coś za to co przeżyliście, co wywalczyliście. (Chociaż tutaj też jeżeli mogę kontrowersyjnie zauważyć, to prawda jest taka że to Gorbaczow rozwalił UW i PRL a nie solidarność. Gdyby zamiast niego w ZSRR rządził ktoś pokroju Putina to niestety ale skończylibyśmy jak Czeczenia.) Dałem przykład Estonii, i co? Chcesz się uczyć na tym co ktoś zrobił i co się udało? Niee, gdzie tam. I dlatego w Polsce jest tak jak jest. Skrytykować rząd umiałeś, ale gdy ewentualne przeciwdziałania dotknęłyby także Ciebie, już jesteś przeciw. Konsekwencji brak, jak zwykle i typowo po polsku ostatnio, ok., zróbmy coś, ale dlaczego to ja mam się poświęcać, niech więc już lepiej zostanie jak jest.

ODPOWIEDZ

Kolego aternatyw

~mifin@wp.pl

2006-06-26 09:01:44

Czytasz co innego, a mówisz o czym innym. Poza tym jakimś dziwnym sposobem próbujesz wpierać, iż ta ja wypisuję pochwały na czyjąś cześć. Czyją? Bo nie zauważyłem? Gdzie tu jest w ogóle coś o tym które pokolenie ma coś mieć czy nie mieć, gdzie tu miejsce na jakies dopominanie sie zasług i przez kogo niby to dopominanie jest wyrażane?
   Powiadam, czytasz jedno, a odpowiadasz sam sobie na własne tezy czy wyobrażenia.
   Stosujesz szablony, stereotypy, przykładasz miary grneralnie do jakichś grup społecznych czy zawodowych. Sam się nie przedstawiając i nie prezentując swoich osiągnięć od razu z miejsca wszystkich odsądzasz od czci i wiary - czytaj: od jakichkolwiek zalet i zdolności czy wręcz umiejętności.
   To może pochwal sie swoimi intelektualnymi osiągnięciami, warunkami jakie Ci los dał, byś mogł cokolwiek w życiu osiągnąć - czy osiągnąłeś? oto pytanie - może i tak, wiec pokaż co, byś mógł być przekonujący, że wiesz o czym mówisz, bo sam coś potrafisz.
   I - rada na przyszłość - czytaj nieco uważniej, a krytykuj to, co jest w tekście, a nie wylewaj swoich frustracji, bo jesli są nieadekwatne do treści, to wygląda to nieco zabawnie.
   I tak juz całkiem na marginesie - Uniwersytet Warszawski z dwoma dyplomami ukończyłem w 2000 roku, ale za nim się to stało przeszedłem kilkanaście różnych zawodów, dziesiątki różnych specjalności, nie pamietam juz ile zakładów w tym obmierzłym, a jakże PRL-u. Ja wiem, co to praca. Wiem, jak sie macha łopatą, wiem jak sie jeździ po 18 godzin na dobę, gdy zapałkami trzeba powieki podpierać, by nie zasnąć, wiem jak sie kieruje wieloosobowymi zespołami i kilkudziesięcioosobowymi departementami, znają mnie na kilku kontynantech i kilkudziesieciu serwisach polskich, kilkunastu redakcjach społeczno-politycznych.
   Ale dziadem jestem, to fakt. Na dodatek z tępą głową i niereformowalną mentalnością.
   Gratuluję Ci Kolego takiego sposobu patrzenia na świat i oceniania innych na podstawie własnych wyobrażeń. Tylko na takich czekają posady w Najjaśniejszej. Pewnie już bylibyśmy hen, daleko za Japonią. Tak, mniej wiecej, około Antarktydy. Jako pracownicy Pingwinów. Że co, że nie ma na Antarktydzie Pingwinów? a kto tam by się przejmował drobiazgami.
   WF

ODPOWIEDZ



Wydawca portalu HOTNEWS.pl nie ponosi odpowiedzialności za treści  zamieszczane przez użytkowników tejże strony. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.



Nieprzerwanie od 2004 roku!

PARTNERZY:
Stanisław Michalkiewicz
Nasze kanały RSS:
główny
O NAS:
REKLAMA:
zobacz ofertę