okiem wyborycy frustrata:
   
   1 Miesiąc - koniec, koniec z agentami, już my ich rozliczymy, wsztstkich bez wyjątku,
    solidnie i uczicie! Wreszcie macie u sterów państwa rząd który chce coś robić i który coś
    zrobi!
   2 Miesiąc - noo, już po nich, drżyjcie komuchy, już was za raz rozliczymy, już nasi ludzie
    zajmują odpowiednie stanowiska, wasze godziny są policzone!
   3 Miesiąc - tak, tak lustracja to nasz główny cel, niestety na razie mamy ważniejsze cele,
    chociaż mniej główne.
   4 Miesiąc - bez lustracji nie będzie silnej i wolnej Polski! to nasz priorytet, ale na razie
    kłócimy się, wróć, dzielimy się resortami z koalicjantami.
   5 Miesiąc - bez lustracji nie będzie silnego i uczciwego rządu, ale bez silnego i uczciwego
    rządu nie da się nikogo zlustrować. Tak więc to nie nasza wina że jest jak jest.
   6 Miesiąc - lustracja? ależ oczywiście, właśnie oczyszczamy swoje szeregi
   7 Miesiąc - Lustracja jest konieczna! Czy nasi ludzie są czyści? Ależ oczywiście, przecież te
    teczki były fałszowane! Czy wszystkie teczki? Nie, tylko naszych ludzi i księży. O innych
    wiemy że inforamcje o ich fałszowaniu są fałszywe
   8 Miesiąc - Myślimy że najlepiej będzie jak teczki pewnych ludzi zamieścimy w internecie i
    sami sobie ich zlustrujcie.
   
   Mnie to już nawet nie bawi. To jest prawdziwy pokaz gadulstawa i nie robienia niczego.

ale nie zmienia to faktu że jak na razie rzeczywiście opieszałość rządu budzi głównie frustracje.