takich, jakie proponują jajogłowi, np. takich jakie proponuje pan Tusk, jest zawsze dawanie jednym kosztem drugich. Jedynym rozwiązaniem byłoby generalne uproszczenie zakładania działalności gospodarczej, wszystkie dokumenty w jednym urzędzie - w jeden dzień. Różne zaświadczenia i inne dokumenty powinny przesyłać między sobą urzędy, od tego w końcu są tysiące (miliony?) nierobów - urzędników. Po drugie, generalna obniżka podatków dla wszystkich, co pozwoli uniknąć zakładania fikcyjnych firm na martwe dusze. Propozycja Tuska doprowadzi do szeregu nadużyć i kombinatorstwa na skalę niespotykaną. Ale jest on zbyt ograniczony. żebu przewidzieć skutki swoich działań. Albo wie jakie będą, ale podejmuje je celowo, dla zwiększenia zamętu prawnego w Polsce. Będzie podobnie jak ze słynnym becikowym. Pijusy będą rozmnażać się w expresowym tempie. Tylko po co nam noworodki, których krew zaraz po urodzeniu zawiera więcej alkoholu niż innych składników, czyli obciążone genetycznie chorobą alkoholową.

Jakby nie patrzec to co by nie zrobil Tusk to jest zle. Czy zaproponuje kredyty dla mlodych na rozwoj firmy, czy nie zaproponuje to to co zrobi bedzie zle, bo Tuska nalezy z gory potepic. Najlepiej jakby dodrukowal pieniedzy, tak jak to przedstawil w swojej pracy dyplomowej Andrzej Lepper, wtedy bedzie mozna uznac, ze Tusk wreszcie pomyslal. Przeciez kazdy wie, ze najlepszy polityk, to ten polityk, ktory obiecuje duzo i to najlepiej przy realizacji w jak najkrotszym czasie. A pan Tusk wybiega z planami troche za daleko w przod, bo mysli o przyszlosci Polski w okresie dluzszym niz jeden rok. Panie Tusk opamietaj sie pan! Ludzie chca chleba i igrzysk tu i teraz, a co bedzie potem to ich juz nie obchodzi, wiec po co myslec przyszlosciowo? Zycze powodzenia w kampanii wyborczej; proponuje rozpoczac wspolprace z ludzmi od wizerunku publicznego, bo brakuje mi niektorych elementow kielbasy wyborczej, ktore znajduje w kampanii partii rzadzacej.