Odwieczne rozporządzanie przez politykę kobietami i brak szacunku dla nich.Wszechmogący włodarze po raz kolejny mówią nam, że jestesmy wyłącznie stadem rozpłodowym. Nie ma się czemu dziwić. Większość znich potrafi głosić puste hasła bez poznania wartości słowa. większosc z nich to mężczyźni. którzy nigdy nie dowiedza sie co przezywa matka, kobieta która zdecyduje sie na usunięcie ciąży. Psychicznych problemów i watpliwosci nie maja tylko osoby chore. To nie jet łatwa decyzja ale czasami niezbedna. Dosc juz ponizenia kobiet, ciagłego palenia na stosie historiii polityki. zbijania naszych argumentów zarzucaniem braku kompetencji lub gierkami(jak w jednym z komentarzy do przełuchania balcerowicza przez poseł)podczas gdy te słowa a wyłacznie manipulacją oparta na stereotypach...W mieście, gdzie obecnie przebywam jest szpital przyjazny dziecku....a ja pytam po raz setny.. co z matką? dlaczego nie przyjazny matce i dziecku? i dlaczego mąż (patrz wyżej) musi posiłkować sie tak żałosna argumentacją.. usunęła te ciążę tylko dla tego że miała dziecko do wychowania...a gdyby nie miała to juz nie ma dla kogo żyć.. mogłaby umrzeć z tym uszkodzonym płodem w brzuchu jak bezwartościowe zwierzę? Bóg dał nam kiedys największy dar. Wolną wolę.
   i pytam was po raz setny prawicowcy....kiedy bede mogła z czystym sumieniem podpisac sie pod waszysmi poglądami....polityczne popieram w większoci..od dziecka byłam patriotką, kocham ten kraj i chcę go zmieniac na lepsze.. dewfinicja szacunku prawicowca wobec kobiety polega na wreczeniu jej kwiatka raz do roku, przepuszczeniu w drzwiach, kupieniu kompletu garnków na urodziny. Brakuje mi w tym wszystkim partnerstwa i zrozumienia, uczenia się nawzajem, oceniania watpliwosci....po prostu dialogu. Nie głosuję, mimo iz interesuje sie polityką, bo nie ma partii która by mnie ceniła. jako kobiete i patriotke jednoczesnie.