DLA MARGINESU SPOŁECZNEGO
   
   Dzisiaj koncert życzeń fajny
   dla słuchaczy i ferajny.
   
   Życzę Dziubie,
   co ją lubię,
   żeby ciągle miała w czubie,
   no i z głowy
   toast zdrowy
   wznoszę płynem... hamulcowym.
   
   A Dolkowi
   cinkciarzowi
   
   życzę, żeby się obłowił.
   Żadnych strat,
   bo od lat
   Dolka dolar dźwiga świat.
   
   Cwanej Fredzie,
   co to w biedzie
   pohandluje nawet śmieciem,
   życzę śmieci,
   niech jej leci!
   Śmieć w kryzysie złotem świeci.
   
   Zaś Frankowi,
   gdy w kotłowni
   dopracował się bimbrowni,
   życzę czynem
   i zaczynem
   bimbru z kradzionych... landrynek.
   
   Mam tu jeszcze życzeń sterty,
   lecz na następne koncerty.
   Dziś kończymy – przykra sprawa -
   bo zaczęła się obława.
   
   Od autora: Wiersz zamieściły także „Szpilki” w 1983 r. W nim też autor zawarł samą prawdę. Faktycznie, próbowano walczyć z tak zwanym wówczas marginesem społecznym nieskutecznymi metodami administracyjnymi oraz milicyjnymi czyli puentującymi
   wierszyk – o b ł a w a m i. Dziś jest inaczej. Snujących się po miastach i wsiach ludzi b e z d o m n y c h , wyrzuconych bezlitośnie i brutalnie na bruk - przezywanych z pogardą i obraźliwie menelami, zwłaszcza przez różnych podejrzanego autoramentu dorobkiewiczów - pozostawia się w zasadzie w spokoju, o ile nie zakłócają porządku publicznego. Więcej, usiłuje się ich nakłonić, aby nie sypiali zimą na klatkach schodowych gierkowskich bloków mieszkalnych, których mieszkańcy nie zafundowali sobie jeszcze domofonów, ale nakłania się ich, aby dali się skoszarować w łaskawie organizowanych dla nich gettach, zwanych noclegowniami. Natomiast pewna kategoria cwaniaków – mieniąca się w sposób nieuprawniony biznesmenami ? - założyła legalne bimbrownie, w których pędzi ordynarny bimber z gnijących spadów owocowych, następnie rozcieńcza go do poziomu poniżej 18 stopni czystego alkoholu i nie naruszając obowiązujących przepisów antyalkoholowych, oferuje za pośrednictwem sklepów spożywczych ten produkt w plastykowych butelkach z etykietami, po wyjątkowo przystępnych cenach, rozpijając nim owych meneli ? do skutku.
   Zawsze to jednak metoda bardziej humanitarna, od rozpijania wspomnianymi w wierszu: p ł y n e m h a m u l c o w y m czy bimbrem z landrynek, który to bimber w tamtych czasach autor miał raz okazję popróbować.
   Na zakończenie warto dodać, że poczynając od 1989 roku histerycznym marginesem, rządzącym+nierządem w sprzedanej Zachodowi do dna butelki PO Coca Coli, bo to jest TO ! Okazała się szpica srolisraluchuf Fuj ! Najgłośniejszych i największych w Drugiej Polsce nierobuf Fuj !, która w okresie bez mała rok trwających srajkuf Uf ! Wyłącznie z żądaniami płacowymi gierkowskie hasło ABY POLSKA ROSŁA W SIŁĘ, A LUDZIOM ŻYŁO SIĘ DOSTATNIO, odrzuciła w kąt, a na swoim sztandarze nagryzmoliła niewprawną ręką półanalfabety Lecha Wałęsy o ksywie UB eckiej Bolek ?, hasło powszechnie znane i popularne od lat CZY SIĘ STOI, CZY SIĘ LEŻY DWA TYSIĄCE SIĘ NALEŻY, przy czym wspomnianymi srajkami przebijano się jedynie ilością owych należnych TYSIĘCY ?
   Dorzućmy jeszcze do tej hołoty !, tak zwanych KOMUCHUF Fuj !, a mówiąc prawdę cynicznych karierowiczuf Fuj !, których jedyną ideologią była żądza utrzymania się za każdą cenę przy żłobie, a którzy natychmiast prawem mimikry stali się różowymi i gorliwymi wyznawcami i propagatorami srapisralizmu, nie zapominając po cichu zagarnąć ile się dało z dawnego bezpańskiego MAJĄTKU NARODOWEGO ?, wreszcie na koniec dołączyły jeszcze do tego tałatajstwa chłopy+jełopy, zwłaszcza ci z tytułami SRAGISTRUF Uf !, uzyskanymi za dodane im już na starcie dodatkowe punkty za właściwe klasowe chłopskie PRZYRODZENIE ?, którego zalety rychło potwierdził Waldi Pawlak, w kontaktach ze swoją rzeczniczką prasową, a wcześniej Miss+ką Ewą Wachowicz, która sama w udzielonym wywiadzie nie wa c h a ł a wygadać się, jak to wiejska baba ze wsi Klęczany, że PREMIEROWI SIĘ NIE... odmawia...
   I tyle... A poza tym mam ich wszystkich w tyle ! Do cyrku wysrorczego nie chodzę, bo jakoś+takoś w drugiej Japonii mi nie PO drodze ? A w dzień wysroruf Uf ! PiS ikam sobie PO nodze Fuj !
   
   Jacek placek byle jaki ?
   Ale po wykładzie tym, dla własnego bezpieczeństwa rym cym, jak w dym w krzaki, dla niepoznaki
   Powiedz NIE cenzurze w internecie.