popQurvtury cenie, jak marzenie...
   
   Mimo wrodzonej skromności, którą skromnie ukrywam w spodniach wraz ze swoim przyrodzeniem, muszę się nieskromnie pochwalić, że jestem tfu ! rcą nowego rodzaju fraszek polityczno+erotycznych, akurat znakomicie pasujących do PROPAGANDY SUKCESU, ale nie tej, którą obecna prosragranda zarzuca ekipie Edwarda Gierka, po której pozostały materialne dowody, że miała ona faktyczne namacalne SUKCESY, jak choćby zbudowanie 3 milionów tanich i w miarę pełnokomfortowych mieszkań, dla circa 10 milionów nierobów peerelowskich, tylko odnoszą się one do srapisralistyczno+popcurvturalnej NOWOMOWY siejącej PROSRAGRANDĘ WŁASNYCH EKSCESÓW. Dla przykładu zacytuję jedną z 13 takich fraszek. A Liczba 13, jest Liczbą Magiczną, która nigdy nie kłamie i nijak przeciwnie niż pierwszy w sprzedanej do dna Zachodowi wiosze Olek Kwas pijak ? Jeśli idzie o podobieństwo brzmieniowe imienia i nazwiska, to muszę zaznaczyć, że w wiosze niejednemu psu Burek. Zresztą primo voto owej postaci, o którą mogłoby ewentualnie chodzić brzmi Izaak Stoltzman i figuruje on na 93 pozycji w wykazie 263 figur wcale nie woskowych, ale najbardziej zasłużonych w budowie AUTO ZDRADY NARODU, na Zachód... Przejdźmy wszakże szwagrze do wspomnianej fraszki
   
   
   Nawiążę do mej potencjalnej dziewczyny,
   a imię ta dziewczyna ma z końcówką na...
   YNA...
   Do tego z ową dziewczyną miałem ustalone,
   że nie dla draki mieliśmy pójść w krzaki
   i w warunkach partyzanckich miał być finał
   to było łońskego roku, ale nadeszła zima
   Tu muszę zaznaczyć, że wstępnie występnie
   nieduże cycuchy, na próbę były juź pomacane
   Warunki wstępnie były też już określone,
   w tych krzakach w maju, przy ruczaju
   ma przez chwilę stanąć w obronie swej cnoty,
   że nie jest z dziewczyna chętna, że aż łatwa...
   Niech o tym wie, podglądająca szkolna dziatwa
   Nadeszła jednak łońskiego roku mroźna zima
   i zmarzła by YNIE kuciapka, w mrozu kwiatkach
   Zatem spalone kotlety, sprawa się zmyła o, rety
   
   Poniżej wkleiłem to, co wynika,
   z czytania mądrego słownika
   
   O CZEŚCE I FRANIU
   Negocjowała Cześka z politykiem Franiem,
   pytając go surowo: Franek, ty baranie !
   Czy dziś w nocy planujemy seks na wyrku,
   czy raczej, na arenie w wysrorczym cyrku ?
   
   Uwaga odautorska: Autor pozwolił sobie wytłumaczyć na najprostszym przykładzie, na czym właściwie polega to tak modne w usroju demosratycznym pojęcie NEGOCJACJI ?, które w praktyce III i IV RP są jakoby często prowadzone, choć tak naprawdę nikt, nawet uczestnicy owych NEGOCJACJI ? nie wiedzą czy faktycznie są prowadzone i czym się one skończą i kiedy, a nawet czy w ogóle się skończą. Przykładem z osratnich dni są owe już nie nowe NEGOCJACJE, prowadzone rzekomo z pielęgniarkami, które to pielęgniarki osratecznie emigrują aktusralnie do Niemiec, gdzie stworzono im korzystne warunki zatrudnienia, zamiast za sporą kasę kształcić rodzimą kadrę pielęgniarską. Wot, srapisralistyczny deutsche pomyślunek oraz przez iloraz ekonomiczna forma odwróconego pradawnego hasła Szwabii DRANG NACH OSTEN... Co dla Was is das ? Kończy się w sprzedanej do dna Zachodowi za bezdurno wiosze Wielkim Postem...
   Powtórnie po korekcie 04.04.2009 00:42
   No i puścili za poniższym potwierdzeniem w Onetu Rozrywce, umieszczając całość na 5 miejscu wśród mnogich
    wypowiedzi , ale bez politycznego wprowadzenia, który pominąłem wysyłając:
   ~Jacek C. ,
   dzisiaj, 00:42
   Jacek placek ostatnio ponadto