a w nich korespondencja prywatna
   Data: 11 maja 2008 13:07
   
   Wszyscy Przemili Adresaci obojga Płci,
   poniżej sporo komentarzy wyrażających moje aktualne poglądy na rzeczywistość polityczną, które zresztą przez lata ewoluowały i których zresztą ani nie kryję, ani też nikomu ich nie narzucam. Każdy bowiem swój światopogląd buduje wg własnych wyobrażeń oraz własnych doświadczeń. I jest to święte prawo każdego, który – rzekomo – ma „wolną wolę oraz świadomość wolnego wyboru dobra lub zła”. Inna to sprawa, że Marks i Engels uważali raczej, że „byt określa świadomość”. Być może, że mieli rację. Jeśli chodzi o mnie, to ja mam obecnie „świadomość” o wartości tysiąca czterysta kilkudziesięciu złotych, bo tyle co miesiąc emerytury dostarcza mi do ręki zaprzyjaźniony listonosz Artur.
   A teraz krótko o mającej się narodzić historii gierkowskiego Osiedla.
   Już mam koncepcję historii. Zacznę jedną z lepszych moich fraszek, napisaną w ostatnich latach.
   
   KRÓTKA HISTORIA LUDZKOŚCI
   ORAZ CYWILIZACJI
   
   Ta wspaniała ludzkość odkąd zlazła z drzew
   niczego nie wymyśliła... psiakrew...
   prócz wojen, pełnych krwi, trupów, znoju...
   I jeszcze niekiedy ma w cenie:
   krótkie okresy pokoju...
   przeznaczone na... dozbrojenie...
   Zaś cała cywilizacja od wieków się biedzi,
   jak podciąć tę gałąź, na której ludzkość – siedzi
   A cała srawa się wlecze od wynalazku MACZUGI,
   choć do bomby termojądrowej był to proces długi
   Zaś drugi najgorszy wynalazek, to Mercedes Benz,
   do dziś idzie o do silnika paliwo, a nuże żywo...bęc
   Kiedy bidne Kraje, nie chcą go USA gangsterowi dać.
   To zbrojnie zakłada im usraną demosrację Qurva jego blać
   A rządzący nierządem wiochą tromtasraci,
   osratnio wysyłali do Iraku bidnych z wiochy chłopaków,
   bowiem sami tromtasraci ze srachu nasraliby do gaci
   Za to osratnio usłyszałem na własne uszy,
   co jakiś dupek z MON-u, a nie z WRON-u
   pierdolił w mediach jawnie o jednym czołgu, kawale złomu,
   że nie granica na Odrze i Nysie, POLSKĄ RACJĄ STANU
   bo sprzedana Zachodowi wiocha ma ją w skałach Afganisranu
   Jak to idioto, usłyszałem, to ze śmichu się POPiSikałem
   
   Następnie rozwinę myśl o śmieciach, które ludzkość od początku istnienia wyrzucała gdzie popadło. Tylko początkowo były to śmieci naturalne, z którymi Matka Ziemia sobie radziła, rozkładając je. Stopniowo jednak śmieci stawały się śmieciami nazwijmy je cywilizacyjnymi, coraz trudniejszymi dla Matki Ziemi do ich rozłożenia i wchłonięcia. Aż doszliśmy do zatrucia Ziemi i Kosmosu wybuchami termojądrowymi, odpadkami satelitów, gazami cieplarnianymi, workami z nierozkładalnych tworzyw chemicznych, których Ziemia nie jest w stanie rozłożyć i strawić.
   To wszystko jest nie od rzeczy, ponieważ Osiedle Cegielniana po części wybudowane zostało na zrekultywowanym dawnym komunalnym wysypisku, które jeszcze pamiętam z końcówki lat sześćdziesiątych ub.w. , a w części na osuszonych względnie samorzutnie wyschłych stawach.
   
   Jacek placek