Tytuł znanej ze szkolnych lektur noweli Stefana Żeromskiego zaczął się szyderczo realizować dopiero w Polsce rzekomo wolnej od żydobolszewizmu, w Trzeciej RP ?, a finalizował w Kaczyńskich Czwartej RP ?. Wrogowie narodu polskiego wyciągają pazerne łapy i pazury zewsząd. To Żydzi, Niemcy, Ukraińcy. Żydzi chcą odszkodowań ?, zwrotu majątków po ofiarach zbrodni niemieckich w Polsce. Niemcy chcą odzyskać ? Śląsk, Pomorze, Mazury, żądają odszkodowań za majątki i cierpienia wypędzonych ? w 1945 roku. Nacjonaliści ukraińscy, ludobójcy Polaków na Kresach Wschodnich żądają zwrotu majątków Ukraińców przesiedlonych po wojnie z południowo-wschodnich rubieży Polski już rozszarpanej po czwartym rozbiorze w Poczdamie.
   A co na to nasze ? rządy, nasze ? ekipy sejmowe? Uznają te oskarżenia i żądania za słuszne. Posłusznie dając posłuch tym roszczeniom, pertraktują, wyrażają zrozumienie ?. Targują się z Żydami o wysokość odszkodowania, czy ma to być 65 miliardów dolarów, czy tylko 60; czy ma to być 25 procent tych wydumanych kwot, czy 50 procent.
   To nie kapitulanctwo. To zdrada szeroko rozumianego interesu narodowego. To zarazem potwierdzanie przed naszymi wrogami, że owszem, byliśmy winni, jesteśmy winni, powinniśmy zwrócić zagrabione, powinniśmy wypłacić miliardy odszkodowań. I przepraszać, przepraszać, przepraszać…
   Taką politykę prowadziły kolejno rządy: Mazowieckiego, Suchockiej, J.K. Bieleckiego, Cimoszewicza, J. Buzka, M. Belki, Marcinkiewicza, Jarosława Kaczyńskiego. Politykę kapitulacji w wykonaniu SLD, Unii Wolności, AWS, znów SLD, Prawa i Sprawiedliwości i teraz Waffen-PO.
   Tytuł noweli S. Żeromskiego zaczyna się potwierdzać dopiero teraz, w rzekomo wolnej Polsce. Żeromski miał na myśli nasze dramaty powstańcze z XIX
   
   Jacek placek do kańca PO d PiS dany... O, rany ! W dodatku o ksywie całodobowy gacek, znanej przez całej zgnojonej Floty Marynarki Wojennej Oksywie, czemu w końcu ci ja się wcale nie dziwię. Bo skoro Floty ? To nie wiele z nią było roboty...
   
   A z kolei kiedy wcześniej puściłem inną:
   
   
   KREDYTOBIORCOM KU PRZESTRODZE
   czyli
   ISTOTA KAPITALIZMU
   
   Z ciebie jest człek bogaty,
   ale wyłącznie w r a t y.
   Ponadto ci obwieszczę,
   że plus w o d s e t k i jeszcze.
   Licz skrzętnie i wyceniaj,
   bo masz to do spłacenia.
   
   zacny freeman K przyznał mi zupełną rację itd. patrz niżej:
   
   23:41 [ 4.09.2007] freeman K
   
   Masz zupełną rację ! Ja wolę odpuścić i nie kupić, niż wziąć jakikolwiek kredyt ! Krew człowieka zalewa jak mi PKO co miesiąc potrąca pieniądze z wyzerowanego konta ROR za obsługę ! Obsługa jest elektroniczna i nie ponoszą za to kosztów, ale robią mi debet i potem naliczają odsetki karne! Chcąc utrzymać numer konta trzeba co i raz dopłacać !
   Twórz dalej! To ma sens! Pozdro
   
   Wobec powyższego nie mogłem nie podziękować następującymi słowy, tym razem, jako facet przezorny:
   
   01:52 [ 5.09.2007] facet przezorny
   
   Dziękuję Ci freemanie K, mój sympatyku, za pozdrowienia. Może jeszcze to podziękowanie zdążysz odczytać.
   
   Tu muszę powiedzieć, że całego wywodu freemana K o tych operacjach bankowych ani w ząb nie pojąłem, bowiem z usług banków, tej najbardziej perfidnej instytucji kapitalistycznej, nie korzystam. Natomiast swoją fraszkę napisałem, korzystając tylko ze swojej intuicji. Na całe moje szczęście nie mam żadnego konta, ani kart do bankomatów itp. Nie posiadam żadnego konta, bo i cóż mógłbym na tym koncie gromadzić, a całą swoją emeryturę przechowuję częściowo w szufladzie w swoim M-3, a częściowo w swojej portmonetce i dzięki temu łajdackie banki nie mają żadnej okazji, żeby mnie okradać, jak freemana K i wielu innych naiwnych. Banki oczywiście żerują na patologicznej wręcz konieczności oszczędzania, do jakiej kapitalizm zmusza tę zdecydowaną większość społeczeństwa utrzymującą się z pracy rąk własnych i oszukiwaną w dodatku na płacy, przez różnych cwanych biznesmenów oraz organizacje typu koncerny itp. Dodatkowo na płacach tej większości żeruje dodatkowo jeszcze złodziejskie państwo, zmuszające ją do płacenia różnych podatków: bezpośrednich i pośrednich, a najważniejszą i najbardziej znienawidzoną instytucją, strzegącą interesu tego państwa są urzędy skarbowe. Nie jest tajemnicą, bo prowadzone były w III RP badania, które wykazały, że owa żyjąca z pracy rąk własnych większość, przez połowę każdego kolejnego roku kalendarzowego tyra wyłącznie na zapłacenie tych wszystkich podatków. Jeszcze wredniejszą od banków instytucją jest chyba tylko kapitalistyczna giełda, bo ta żeruje na najniższych ludzkich instynktach, a mianowicie: chytrości, pazerności i skłonności do hazardu. Na tych samych instynktach żerują też różne gry liczbowe (...).
   
   Przy łąjdackiej roli i funkcjach banków, które są fundamentem kapitalizmu i bez których ten parszywy ustrój gospodarczo-społeczny nie mógłby istnieć, warto się nieco dłużej zatrzymać. Bo oto w Pardon.popolityce opublikowałem znamienną rymowankę,
   którą u Was puszczę może jeszcze,
   o ile to, co teraz opublikować się uda
   bo Jacek C. wierzy raczej w bab uda !
   
   A kończąc rzecz o owym freemanie K, to w dalszej wymianie informacji i jego pochwał pod adresem moich utworków dowiedziałem się o jego aktualnej sytuacji rodzinno+materialnej, które jest nie do pozazdroszczenia. Ma na utrzymaniu żonę, studiującą córkę i niepełnosprawnego przykutego do wózka inwalidzkiego syna, wymagającego drogich lekarstw i nawet pampersów. Freeman K ma wprawdzie dobry, a nieznany mi zawód, który pozwala mu zarobić, ale na czarno, na utrzymanie rodziny oraz na utrzymanie niezbędnego mu samochodu. Współczując mu, równocześnie pochwaliłem go za pracę na czarno, dzięki której nie okrada go ta złodziejska IV RP.
   
   Poniżej plik 38, a w nim ciąg dalszy moich publikacji w „Pardon.poppolityce”do czasu, dopóki nie wetknięto mi tam knebla w niewyparzony pysk.
   
   Jacek placek dynda sobie na słupie i POPiS dany srapisralizm ma w Wachowiczki pieprznej DU... pardon ! Zupie ?