W koło nas jest kupa darmowej energii ale jej pozyskanie jest drogie. Gadanie o tym, że cwaniakom zależy na najdroższej ropie, ma tyle z prawdy co przeciwna teza aby ropa była jak najtańsza. Podobnie jak ze złotówką i dolarem. Jest równie dużo laików wietrzących spisek w tym aby jakaś waluta była jak najtańsza a drudzy twierdzą odwrotnie. Jednym daje korzyść to a drugim to i zawsze znajdą się chętni do przeciągania kołdry w przeciwnych kierunkach (również stosujący nieuczciwe chwyty). Dzisiaj tania energia to wynik wytężonej (współ)pracy speców z różnych dziedzin techniki. W tym i wynalazców.