..całym. Amerykanom zależało na szybkim uspokojeniu opini publicznej i wskazaniu sprawców. Nie byłoby więc wcale dziwne gdyby podali po prostu kilknaście przypadkowych nazwisk zmarłych arabów byle szybciej wykazać się efektami śledztwa. Gdzieś ktoś nie sprawdził dobrze i wśród danych zwłok, znlazło się paru żywych. No jest to nadal kłamstwo, ale bez niepotrzebnej teorii spiskowej.

Oj koleś, taki spektakularny zamach, tyle zabitych i rannych i myślisz, że superagencja FBI tak ot tak sobie zarzuciła 19 przypadków nazwisk?

A pamietasz co powiedzial Jacek Kurski?
   Ze lud jest ciemny i wszystko kupi? Wlasnie dlatego mogli rzucic mediom na ochlap cokolwiek.