Dodawanie komentarza

Do tematu: Cud mniemany z tym WTC

Komentarze do artykułu: Albuquerque Journal - materiały wybuchowe w WTC

POKAŻ WSZYSTKIE WĄTKI

Cud mniemany z tym WTC

~Paweł

2006-02-11 17:47:32

Z punktu widzenia fizyki ...
    te budynki (wieże) nie miały prawa się rozlecieć w ten sam sposób, z poniższych powodów:
   
   - różna wysokość uszkodzeń w momencie samego uderzenia WTC1 pomiędzy 94 i 98 piętrem WTC2 pomiędzy 78 i 84 piętrem dodatkowo
   czyli średni 15 pięter (ok. 56 m różnicy).
   
   WTC1 miało na dachu 110 metrową konstrukcję antenową
   
   - wzajemnie prostopadły układ rdzeni serwisowych obu budynków
   
   - różny kierunek uderzeń samolotów
   
   - różny sposób podcięcia konstrukcji (centralny i boczny) i względem kierunku rdzenia serwisowego (czyli tej części gdzie szły szyby windowe, klatki schodowe, itp)
   
   - różny sposób i czas grzania palącym się paliwem i wposażeniem (wynikające z różnych miejsc uderzeń)
   
   - różny rozkład sił od wiatru ze względu na wzajemne położenie obu wież
   
   
   Od momentu budowy były też przebudowane aranżacje poszczególnych pięter, niektóre stropy był częściowo zdemontowane a na niektórych piętrach dobudowano półpiętra tak więc konstrukcja nie była jednorodna. Mało też prawdopodobne było zapadanie się stropów na całej powierzchni, bo musiałyby się obcinać JEDNOCZEŚNIE w OŚMIU liniach przy scianach co przy nierównomiernej zabudowie pięter jest jakby to powiedzieć mało prawdopodobne. Nawet zawalenie się części stropu nie spowoduje gwałtownego się zawalenia CAŁEGO stropu niżej ! A jednak miał miejsce cud i oba budynki, do tego po różnym czasie (56 i 103 minut) zawaliły się tak samo - praktycznie w miejscu i do tego z szybkością swobodnego niczym niehamowanego upadku (wg danych z rejestratora obserwatorium sejsmicznego Lamont-Doherty na Uniwersytecie Columbia (34 km na północ od WTC) W jednym przypadku sygnał sejsmiczny trwał 12 sekund (WTC2) a w drugim 8(!) sekund (WTC1) Swobodny upadek z wysokości 416 metrów trwa (przy braku oporów powietrza) trwa 9.22 sekundy !!!
   

ODPOWIEDZ

MY PRIVATE THEORYY!

~CZYLIUSZ

2007-01-20 17:11:54

"... MOZNA BY AZ W TE CUDA UWIERZYC! I WIEKSZOSC LUDZI W NIE WIERZY, LUDZI KTORZY WROSLI DO TEGO SYSTEMU, AUTOMATYCZNIE, ZA PRZEPROSZENIEM WPIER_ALAJAC CALE TO GOWNO KTORE SYSTEM IM PODAJE, JAK BY TEGO MALO W CZASIE TAK OWEJ KONSUMPCJI POZWALAJAC OBLEWAC SIE CIEPLYM MOCZEM, KTORY TO REKLAMOWANO JAKO... DESZCZ ZLOTA" WIELKI BOL, SPRAWIA MI TEN OWCZY PED, LUDZI ZASLEPIONYCH, KTORY JEST POTEGOWANY PRZEZ TO ZE MAM TEGO SWIADOMOSC! JAK PISAL NICZE (PROPOBLY NAJWIEKRZY Z FILOZOFOW 19 WIEKU) "CZLOWIEK JEST POMOSTEM POMIEDZY MALPA, A NADCZLOWIEKIEM" (NAWIAZANIE DO DARWINA), A SYSTEM KONSUMCPYJNY JEST KROKIEM WPROST DO MALPY...

ODPOWIEDZ

na co zwracjaą uwage

~szczepan

2007-01-21 17:36:50

ludzie z physics911.net zwracają uwage na to ze antena na wtc1 rusza pierwsza, jak również na to że wszystko zaczyna się od jednego poziomu, choc później okazuj się ze coś przechyla walącą sie antene na lewo
   
   drugie i trzecie zdarzenie może być przypadkiem ale pierwsze nie do konca bo jak wiadomo na górze wieży była "czapa" konstrukcja łacząca sciany zewnętrzne z rdzeniem wewnętrzny, na klatkach filmu ewidentnie widać że antena rusza pierwsza zapada sie wcześniej niż sciany zewnętrzne
   
   SYMULACJE KOMPUTEROWE
   są co najmniej dziwne, fachowcy w inny sposób przedstwiają przyczyny zawaleni wtc1 i wtc2
   
   na symulacjach z wtc2 widać że stropy wyginają się od ciepła i urywają się mocowania stropów do scian zewnętrznych (mocowania a nie to co powinno się urwać czyli ściąć śruby), i to napręzenie a potem "strzał" spowodowały naruszenie łaczęń kolumn zewnętrznych "wybicie" ich na zewnątrz i początek zawalania się
   
   na symulacji z wtc1 wygląda to odmiennie (no właśnie choć budynki były podobne konstrukcyjnie) tu urywają się łączenia stropów z kolumnami wewnętrznymi na co też jest materiał filmowy ("wtc anatomy of collaps") i okazuje się że tu zaginają się zaczepy podpory i ścinają śruby wielu poziomów i zawalanie zaczyna się od rdzenia wewnętrznego
   
   (już nie wspomne o nie dokładności tych symulacji kolumny rdzenia wewnętrznego są cieniutkie jak szyny i o przekroju kwadratu choć wiadomo ze kolumny były grube o przekroju prostokątnym których sciany zcieńsały się wraz z wysokościa budynku [nie wiem skąd się biorą takie niedokładności, czy to celowe działanie, żeby nie wyglądąło to zbyt mocno])
   
   CO JEST NA ZDJĘCIACH
   to widać dokładnie ze są inne dla wtc2 i wtc1, jeżeli jest to pompowany dym (a tak najprowdopodobniej jest bo się kłębi eksplozja by się tak nie kłębiła) to powinno wyglądac to tak samo (konstrukcje wiez były podobe) a nie w wtc2 pojedyńcze małe buchnięcia a w wtc1 duże po srodku z dwuch stron na tym samym poziomie potem druga para takich samych

ODPOWIEDZ



Wydawca portalu HOTNEWS.pl nie ponosi odpowiedzialności za treści  zamieszczane przez użytkowników tejże strony. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.



Nieprzerwanie od 2004 roku!

PARTNERZY:
Stanisław Michalkiewicz
Nasze kanały RSS:
główny
O NAS:
REKLAMA:
zobacz ofertę